Kupiłem sobie fajny router, połączyłem go z biedamodemem INEI (Nokia), wyłączyłem wifi modemowe żeby nie siało niepotrzebnie dwóch sieci. Wszędzie piszą żeby dzwonić do INEI i prosić o tryb BRIDGE. Ktoś może wytłumaczyć boomerowi CO TO i przede wszystkim NA CO MI TO? Ale tak wiecie, jak pięciolatkowi (╥﹏╥)
@m4rio #!$%@? typie, czy ty umiesz czytać? Jakbym chciał google to bym wpisał w google, tam tłumaczą #!$%@?, a tu są magicy co tłumaczą bajecznie. Więc w dupę se wsadz te porady, co?
@Rocky_Zuma_Skye: Tryb bridgepowoduje, że urządzenie jest przeźroczyste dla sieci - tak jakby go nie było - i cały proces autoryzacji odbywa się już na kolejnym urządzeniu. Dlatego też adres IP routera dostawcy pojawi się na drugim (kolejnym) urządzeniu
@Rocky_Zuma_Skye: wyobraź sobie, że twój internet, to żarcie zamawiane z przywozem. Wiesz, kebaby, macbuły, chińczyki i tak dalej. Obecnie masz coś, co działa trochę jak Pyszne, czy Glovo: dostarczą co chcesz, wygodnie dla ciebie, ale jedzenie dostajesz nie od Macdonalda, tylko od Glovo, nawet w ich firmowej torbie. Macdonald też nie dostaje kasy za zamówienie od Ciebie, tylko od Glovo. Przestawienie
@Rocky_Zuma_Skye: mam praktykę, tłumaczyłem kiedyś chmarze ośmiolatków, "jak działa internet", cała klasa miała między sobą pożyczać kolorowe kredki, mogąc się komunikować tylko z osobą siedzącą tuż obok, przesyłali między sobą pytania "kto ma czerwoną" i zwrotnie odpowiedzi "Janek ma czerwoną" (budowali trasy routingu), zabawa była przednia :)
Wyjaśnijcie laikowi jedną rzecz, tylko bez bicia.
Kupiłem sobie fajny router, połączyłem go z biedamodemem INEI (Nokia), wyłączyłem wifi modemowe żeby nie siało niepotrzebnie dwóch sieci. Wszędzie piszą żeby dzwonić do INEI i prosić o tryb BRIDGE. Ktoś może wytłumaczyć boomerowi CO TO i przede wszystkim NA CO MI TO? Ale tak wiecie, jak pięciolatkowi (╥﹏╥)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Rocky_Zuma_Skye: wyobraź sobie, że twój internet, to żarcie zamawiane z przywozem. Wiesz, kebaby, macbuły, chińczyki i tak dalej.
Obecnie masz coś, co działa trochę jak Pyszne, czy Glovo: dostarczą co chcesz, wygodnie dla ciebie, ale jedzenie dostajesz nie od Macdonalda, tylko od Glovo, nawet w ich firmowej torbie. Macdonald też nie dostaje kasy za zamówienie od Ciebie, tylko od Glovo.
Przestawienie