Wpis z mikrobloga

#technologia #bank #alior #aliorbank #kinguin #afera #blik

Taka dziś wątpliwa przyjemność spotkała mnie, że chciałem zapłacić BLIKiem za kod do gry na stronie Kinguin i moja płatność została odrzucona przez Alior Bank. Po kontakcie z bankiem usłyszałem, że ze względów bezpieczeństwa (?) płatność nie może przejść ale za moment mi to odblokują.
Po odczekaniu paru godzin dalej nie mogłem zapłacić. Kontakt z bankiem i tym razem dział bezpieczeństwa powiedział, że muszę im ujawnić co chcę kupić, bo inaczej nie puszczą płatności. Moja reakcja była oczywista - moja pieniądze, robie co z nimi chcę i gdzie chce tam je wydaje. Nie jest to żadna nielegalna działalność, hazard, bitcoiny etc. Powiedziałem, że nie będę się tłumaczyć, na co miła pani odpowiedziała, że nie odblokują płatności.
Dobrze, że Alior to tylko jedno z wielu kont jakie mam i nie główne więc całość pieniędzy przeniosłem gdzie indziej.

I tak doszedłem do wniosku, że w sumie to bank rozporządza co możesz zrobić ze swoimi pieniędzmi, a jak będzie chciał to je sobie zablokuje i co im zrobisz? ()
  • 2
@neversaid
kiedyś Alior mi zablokował konto i nic nie chciało powiedzieć ani na infolinii ani w placówce jak się okazało partnerskiej. tylko oddział 60km dalej.
a na kinguin płaciłem blikiem z 2 tygodnie temu w mBank bez problemu
@zibizz1: Potwierdzam - mBank oraz ING - mogę zapłacić blikiem na Kinguin. Pierwszy raz się z czymś takim zetknąłem. Najdziwniejsze było to pytanie co chciałem kupić i stwierdzenie pracownika banku, że jak im nie powiem, to nie odblokują możliwości płatności. Czyli to bank będzie mi mówić co mi wolno kupić a co nie xD A tak przy okazji to był to kod na grę dla dziecka... Przerażające lekko. Ważne jest żeby