Aktywne Wpisy
Koziom +129
rachuneksumienia +110
Kupiłem 50 metrowe mieszkanie w 2020. Oddane praktycznie na początku 2023.
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Inni ludzie mają o tyle szczęścia, że są szczesliwi. Ja zostałam skreślona i potem tez przy próbie nawiązania koleżeńskiej relacji. Szukałam wsparcia, potem chciałam chociaż się kolegować. Nie wyszło. Teraz już unikam go, nie piszę, numer od roku wykasowany. Lecz boli nadal, ten ból z roku na rok jest gorszy. Kłuje, pali, nie daje spokoju. Innym wyszło w związku, ja już nie nastawiam się na kogoś nowego, bo ja jego nikt mi nie zastąpi.
+
@tesknilam_: po co? nigdy tego nie zrozumiem, jak jeden drugiego odrzuca, to Ci nadal chcą pozostać "kumplem/koleżanką".
W jakim celu? masz za mało znajomych?
Nie... prawda jest taka, że dalej będziesz miała jak i cała reszta cichą nadzieje, że może z koleżeństwa zrobi się coś więcej. I będziecie żyli z taką myślą.
Jaki jest