Wpis z mikrobloga

@PrzegrywNaZawsze: ja miał termomix na testy i
1. Nie pokroił dobrze marchewki. zostały na dnie kawały duże
2. Nie domył sie po robieniu ciasta. i trzeba było recznie szorować
I ja wiem że to są niby drobiazgi, ale one zadecydowały bo jednak za ten sprzet trzeba w #!$%@? płacić a niby wszystko miało samo się robić. Jedzenie mi smakowało.