Wpis z mikrobloga

  • 1122
Siema mordeczki!

Właśnie spełniłem swoje największe marzenie podróżnicze. Razem z moją dziewczyną będziemy przez kilka miesięcy zwiedzać Azję Południowo-Wschodnią. Naszą podróż zaczynamy w Bangkoku. Nie mamy z góry ustalonego planu podróży no bo po co? Na bieżąco będziemy decydować gdzie pojedziemy w dalszej kolejności.

Gdyby ktoś chciał śledzić nasze przygody to zapraszam do obserwacji tagu - > #wieczniewolni
Możesz również zaplusować pierwszy komentarz. Wtedy będę wolał Ciebie pod kolejnymi postami.

Oczywiście pojawia się pytanie do Was. Czego chcielibyście dowiedzieć się z moich relacji. Praktyczne porady, ceny na miejscu, ciekawostki na temat odwiedzanych miejsc, nasze przygody? No i z jaką częstotliwością chcecie aby wrzucał posty i wolał Was?

Dziękuję również wszystkim, którzy obserwowali moja zeszłoroczną podróż do Ameryki Środkowej. Cieszę się, że udało mi się zainspirować kilku Mirków do podróży.

Zapraszam również do obserwacji naszych profili w social mediach. Tam relacjonujemy na bieżąco.

Instagram - https://www.instagram.com/wieczniewolni
Facebook - https://www.facebook.com/wieczniewolni
YouTube - https://www.youtube.com/c/wieczniewolni
Blog - www.wieczniewolni.pl #podroze #natura #wycieczka #turystyka #podrozujzwykopem #zainteresowania #tajlandia #bezplanu
Pobierz ziolo22 - Siema mordeczki! 

Właśnie spełniłem swoje największe marzenie podróżnicze....
źródło: comment_16734986109WErp14wWhwZlOwX9dfmqf.jpg
  • 409
@ziolo22: Dlaczego we wpisie napisałeś, że jesteś w Bangkoku a w opisie profilu napisałeś, że jesteś aktualnie w Hondurasie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@januszdoe: no tak, jak dla mnie słowo "podróżnik" brzmi cokolwiek podniośle i oznacza trochę wyższą klasę niż "turysta", a jeśli są dwie klasy, to muszą się czymś od siebie różnić.
I raczej nie chodzi o zwiedzenie jakiegoś zadupia, spanie w namiocie czy jedzenie robaków, chodzi raczej o podejmowanie jakichś ryzyk, odkrywanie czegoś samodzielnie, bez przewodnika (takiego człowieka czy książki), innych poradników, dreptania po czyichś śladach, czy po prostu trzymania się bezpiecznych
Ja mam kilka pytan:

1. Dlaczego jeden z najbardziej, jesli nie najbardziej oklepany kierunek na swiecie nazywasz spelnieniem najwiekszych marzen podrozniczych? To tak jakby o Egipcie napisac, ze zwiedzalo sie Afryke ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2. Czemu sie atencjujesz na IG, fejsie i zydrurze zamiast cieszyc podroza?

3. Czemu wygladasz jak mongol, a piszesz jak czlowiek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@comfyStefan: co wyście
1. Dlaczego jeden z najbardziej, jesli nie najbardziej oklepany kierunek na swiecie nazywasz spelnieniem najwiekszych marzen podrozniczych?


@comfyStefan: to co, jak coś jest popularne, to nie może już być niczyim marzeniem?
@oskar_oskarewicz: Tak, no ale jednak dużo więcej ludzi jeździ w Indochiny (pewnie dlatego że taniej i ciepło) i o "Azji" zazwyczaj się mówi mając na myśli Indochiny, o Japonii mówi się per "Japonia". Może dlatego że ta "Azja" to kilka krajów i z reguły odwiedza się więcej niż jeden, więc wygodniej tak powiedzieć. ¯\_(ツ)_/¯
@ziolo22:

nie mamy z góry ustalonego planu podróży no bo po co


może po to, żeby przypadkiem nie pominąć ważnej atrakcji? może po to, żeby zminimalizować czas na planowanie podczas samej wycieczki? mówienie, że planowanie jest nieprzydatne brzmi dość ignorancko
może po to, żeby przypadkiem nie pominąć ważnej atrakcji? może po to, żeby zminimalizować czas na planowanie podczas samej wycieczki? mówienie, że planowanie jest nieprzydatne brzmi dość ignorancko


@sambalsam: Tez mnie to troche zdziwilo. Sorry, ale co jak jakis dokument bedzie wazny do uzyskania wizy, przez konsulat beda zalatwiac?

Ja rozumiem, ze nie trzeba miec planu co do dnia na kazda godzine, ale taki wyjazd bez odpowiedniego przygotowania to jest glupota
@CytrynowySorbet bo te blogi/vlogi stały się tak sztampowe, że człowiek kiedyś oglądał nawet jakiś im podobny z zaciekawieniem, ale ile można? To samo kampery, chwalenie się mieszkaniami po remoncie, choinką, sesje rodzinne. To nie jest #!$%@? wie co w dzisiejszych czasach, a ludzie mentalnie zatrzymali się 15 lat temu i dalej myślą, że to luksus dla elit.