Wpis z mikrobloga

Mirko, pomusz. Wyjeżdżam w niedzielę na kilka dni do Jordanii. Wstępnie ogarnąłem sobie wszystko, ale jedna rzecz mnie zastanawia. Zabookowałem sobie nocleg w namiocie na Wadi Rum, a normalnie będę spał niedaleko Madaby.

Pierwszy pomysł był taki, żeby bardzo wcześnie (ok. 5-6) wyjechać z Madaby do Petry. Liczę 3h drogi więc ok. 8-9 będę w Petrze, powiedzmy tam 5h więc załóżmy o 14 wyjazd do Wadi Rum i o 16 jestem na miejscu. Chciałbym tam ogarnąć jakiś krótki tour na pustyni. Kolejnego dnia chciałbym jeszcze zahaczyć Akabę.
I tu pojawia się pytanie - czy ten plan jest ok, czy lepiej ogarnąć odwrotnie - wyjechać na cały dzień na Wadi Rum (więc nie tak bardzo wcześnie), a po noclegu tam jechać do Petry?

Opcja nr 2 wygląda bardziej spokojnie, ale wtedy odpadnie mi Akaba. Co byście wybrali?

#podroze #podrozujzwykopem #jordania
  • 4
@rolfik_r1: Petra to 3-6 a nawet więcej godzin - w zależności od tego, ile chcesz chodzić. IMHO 3-4h wystarczą a podstawowe obejście. Wadi Rum ma klimat, pojedź pod wieczór aby złapać zachód słońca. Objazd Wadi Rum to jakoeś 1,5-2h i IMHO tyle wystarczy.
A, licz się z tym że jak pada deszcz, to do Petry nie wpuszczają.
@rolfik_r1: Madaba w cholerę daleko, ja odpuściłbym Akabe, zacząłbym zabawę w Małej Petrze, pozniej duza i to najlepiej cały dzień i od skarbca odbij w lewo, a nie zasuwaj straganami jak cały mainstream, warto załapać się na Petre nocą, Wadi Rum to inna bajka, nocleg to napewno, ale czy jeden wystarczy ja tam trzy noce spędziłem i było mi mało :) Prawda jest taka, że w Jordani Wadi Rum i Petra