Wpis z mikrobloga

Oficjalnie zaczął się sezon upadłości w branży deweloperskiej. Spróbujmy więc zgadnąć, kto padnie najwcześniej (i powiedzmy w ciągu najbliższych 3 lat, Gantowi zajęło to dłużej od początku kryzysu). Za upadek uznajemy wniosek o postępowanie sanacyjne, upadłościowe, niewypełnienie zobowiązań z obligacji, lub wyniesienie prezesa/głównego analityka w kajdankach. Kupujący dziurę w ziemi w inwestycji rozpoczętej przed DFG zostaną z niczym. Kandydaci:

- Atal: prezes znany jest z wypowiedzi, że "wpływ podwyżek stóp procentowych na rynek mieszkaniowy będzie bardziej odczuwalny dopiero po przekroczeniu granicy 2 proc." i że "nie [wierzy], by doszło do tak drastycznych podwyżek stóp procentowych". No to jest powyżej 2% i Atal zdecydowanie to odczuwa, sprzedaż im spadła prawie o połowę, a i tak wynik zrobił pierwszy kwartał i wyścig na zakupy przed zmianą bufora.

- HRE Investments: przeciwko pracodawcy znanego analityka rynku mieszkaniowego Bartosza Turka trwa postępowanie UOKiK. Mimo radykalnego zwiększenia stopy zwrotu z inwestycji, kiedyś oferowali przynajmniej sporo powyżej rynku i lokat, dziś – nie. Potrzebują stale płynności, bo oferują kwartalne wypłaty.

- Marvipol: żałosne wyniki sprzedażowe w 2022 i słaba dywersyfikacja geograficzna nie wróżą im dobrze.

- Murapol: czy podejrzanie dobra sprzedaż coś ukrywa? Deweloper nie jest znany z jakości inwestycji. Spowolnienie rynkowe może spowodować, że klienci staną się bardziej wybredni (tzn. nie będą akceptować najgorszego gówna).

- Victoria Dom: rentowność ich obligacji (VID0624) wynosi 18%. Nie oznacza to ofc że tyle płacą, ale wciąż płacą 13%, bo żeby znalazł się jakiś inwestor to muszą oferować 6% marży. Co więcej, dotykają ich opóźnienia w przekazywaniu mieszkań. Może mówią prawdę o problemach z zaopatrzeniem i pracownikami, a może nie.

A może będziemy mieć inny, głośny upadek?

#nieruchomosci

kto upadnie najwcześniej

  • Atal 4.5% (5)
  • HRE Investments 49.1% (54)
  • Marvipol 5.5% (6)
  • Murapol 8.2% (9)
  • Victoria Dom 4.5% (5)
  • nikt z wymienionych (2023-25) 28.2% (31)

Oddanych głosów: 110

  • 4
@LuciusMiximus:
Największe firmy to raczej mogą spać w miarę spokojnie. Tzn. mają na tyle kapitału, że przeżyją nawet kilka słabszych sezonów, chociażby kosztem wyprzedania niektórych działek. Tam się nic takiego strasznego raczej nie wydarzy. Oczywiście nie chciałbym teraz pracować w dziale marketingu u dewelopera, którego prezes otwarcie zapowiada, że nowych inwestycji nie planuje. W najbliższym czasie kilka osób może w takim przypadku "zdecydować się kontynuować karierę" poza branżą, przymusowo.

Największa beka