Wpis z mikrobloga

@inflacja_biedaku: Ostatnio nocowałam u rodziny i w pokoju w którym spałam była pojedyncza żarówka jako oświetlenie + właśnie takie ledy pod sufitem. Wieczorami żarówka była za mocna więc włączałam ledy na najciemniejszy czerwony, dzięki czemu mogłam się normalnie poruszać. Często nawet zasypiałam z włączonymi bo wcale nie przeszkadzały w trakcie snu. Po tym doświadczeniu twierdzę że to fajna sprawa do sypialni.
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: bardzo ładne do zrobienia zdjęcia, ew na czas jakieś perwersyjnej imprezy mocno zakrapianej, a po tym i od razu wyłączyć i wyrzucić. Nie da sie z tym żyć normalnie, ale niektórzy - nie żyją normalnie ;)
  • Odpowiedz
Co myślicie o tej modzie dawania pasków led dosłownie wszędzie? Na sufit, za telewizor, pod kanapę, do szafki itd? Wieś czy spoko efekt?


@inflacja_biedaku: 13 lat temu moje pierwsze mieszkanie tak "ozdabiałem". Dalej jest taka moda?
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku Pracuje w elektryce to się wypowiem. Wszystko jest fajne, dopóki taśmy działają.
Najczęściej przychodzą do hurtowni ludzie, którzy chcą to zrobić na własną rękę, kupują taśmę LED za 20 Ziko a potem pretensje że jedna taśma świeci inną barwą od drugiej albo że po pół roku LEDy się wypalają.
No ale jak im zaproponujesz lepsze taśmy z 5 letnią gwarancją i stałą barwą (a nie zakresem barw jak tanie chińskie taśmy)
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: w jakimś małym apartamencie w wieżowcu w NYC widokiem na miasto i z wyposażeniem za kilkaset koła to może to dobrze wyglądać i potęgować klimat cyberpunka. W mieszkaniu z widokiem na śmietnik w Żukowie to tak średnio xd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@booYa_CTD: wszystkie te ledy obecnie to jest moda, a nie styl. Ergo - można powiedzieć, że i sufit i tv tak zrobione to już "wiocha"
  • Odpowiedz