Wpis z mikrobloga

@Sinti: Jako konserwatysta muszę zaprotestować. Futruryzm czy modernizm jest ok, ale zachowanie ciągłości i tradycja jest siłą która łączy pokolenia.
Mimo, że zgadzam się z tezą mema, nie aprobuję tandety ;-).
  • Odpowiedz
Jako konserwatysta muszę zaprotestować. Futruryzm czy modernizm jest ok, ale zachowanie ciągłości i tradycja jest siłą która łączy pokolenia.

Mimo, że zgadzam się z tezą mema, nie aprobuję tandety ;-).


@Papudrak: Ja #!$%@? chyba zaczne to zbierać XDDDDDD
  • Odpowiedz
@Papudrak: jaki wysryw xD widocznie jestem durniem, totalnie nie dostrzegam to w jaki sposób jak ty. Religia powstała w celu kontroli nad masami (tak w dużym skrócie) a wszelkie banialuki o tym, że " Religia jakakolwiek tworzy meta prawo które reguluje zasady" to zwyczajnie coś co zaistniało przypadkiem, obok. Chodzilo zawsze o zwyczajna kontrolę/władze/majątek. Niezależnie od wiary, religii, czasu. Ech... I nie, nie powiem, że tylko durnie tego nie widzą, gdyż
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Co takiego? Religia?

Uważam, że religia jest jak zaprawa między cegłami w murze. Bez zaprawy to stos cegieł ustawiony w pionie a nie mur. To samo z cywilizacją.
  • Odpowiedz
@Papudrak: zaprawdę religia służyła budowaniu społeczeństwa gdyż wymagała przestrzegania pewnych zasad i gromadziła ludzi.
Dziś jednak nie gromadzi, wszyscy mają w dupie brednie który wali jakiś koleś w sukience z ambony, a liczne udowodnione przypadki grzechów tejże instytucji tylko bardziej ją pogrążają.
  • Odpowiedz
@mateuke: Duży skrót w twoim wypadku.

Ludzie, na początku samo świadomego istnienia i tworzenia społeczności nie potrafili sobie wyjaśnić wielu zjawisk które ich otaczały. Nie było instytucji i naukowców w takim znaczeniu w jakim my to postrzegamy.
Interpretowali rzeczywistość na podstawie takiej wiedzy jaką posiadali, a że nie wytoczyli narzędzi do lepszego postrzegania świata nie potrafili interpretować tej rzeczywistości. Interpretowali rzeczywistość jak potrafili.
Bo darze pierwotną religią był animalizm, czyli oddawanie
  • Odpowiedz
@Kondziu5: Sam nie jestem zbyt religijny. Raczej jestem deistą. Wystarczy mieć świadomość czym jest religia, a nie dać się skanalizować i kierować innym.
Warto łapać dystans do problemu, starać się wyciągać wnioski. I zastanawiać się kto jakie ma intencje.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Każda rzecz ma swoje przeznaczenie. A ty się czepiasz metafory ;-).

Zagraj sobie w grę Cywilizacja 6. Tam jest fajnie pokazana zależność między religią i rozwojem państwa. Może to trywialne, ale doskonale oddaje ducha synergii między religią i polityką.

Zakładam, że jesteś kobietą ( pasek ). Wyobraź sobie, że kobiety w cywilizacji atlantyckiej na początku XX nie uzyskały emancypacji dominuje patriarchat. To jak oddychanie jednym płucem. I tak zależność jest
  • Odpowiedz