Korzystając z okazji 1 stycznia chciałem was zapytać, jak w nowym roku, przy takiej inflacji, nie tracić chociaż tych drobnych oszczędności, które udało mi się odłożyć. Przecież to jest dramat, że człowiek z miesiąca na miesiąc odkłada, odmawia sobie, a potem traci co miesiąc te oszczędności.
Nie szukam opcji na zarobek, akcji itp., ale zwyczajnie chcę mieć "tyle, ile zaoszczędziłem".
@chud: Z minimalnym ryzykiem to obligacje skarbowe lub promocyjne lokaty, złoto zdecydowanie nie jest bezpiecznym instrumentem inwestycyjnym. Swoją drogą czemu zbierasz na spłatę kredytu, a nie po prostu nadpłacasz?
Nie szukam opcji na zarobek, akcji itp., ale zwyczajnie chcę mieć "tyle, ile zaoszczędziłem".
Co robić?
#ekonomia #oszczedzanie #pieniadze #finanse
Nie odrobisz tak wielkiej inflacji bezpiecznymi instrumentami, ale wciąż możesz po prostu tracić wolniej. Jak chcesz najprościej to włóż na konto oszczędnościowe. Tu masz ranking:
https://www.najlepszekonto.pl/ranking-kont-oszczednosciowych
A tu moja dłuższa, bardziej generalna odpowiedź (jest tam też m. in. dlaczego ja nie rozważam złota jako "stabilnej inwestycji"):
https://www.wykop.pl/wpis/67509527/w-jaki-sposob-obecnie-najlepiej-zabezpieczyc-swoje/#comment-239888635
Pamiętaj też, że każda sytuacja jest inna i to są Twoje pieniądze, a ja jestem randomem z wykopu. Zatem jak coś Ci polecam