Wpis z mikrobloga

@JonkeJ: 3 razy wracałem i wpadałem głębiej, w międzyczasie były terapie. Koniec końców stwierdziłem że pora ogarnąć swoje życie i przestać się poraz setny łudzić wygraną. Minęło już półtora roku i zaczynam w końcu myśleć o życiu. Dasz radę :)