Wpis z mikrobloga

@abeborak: O ile to jest znak graniczny i go usuniesz a ktoś cię sprzeda, to masz sprawę w sądzie. Wiem, bo byłem uczestnikiem takiej sprawy w sądzie kilka lat temu, i kolesiowi co usunął znak graniczny coś przylepili ale już dokładnie nie pamiętam. Nie twoje, nie ruszaj.
Art. 277. KK
Niszczenie, przesuwanie lub usuwanie znaków granicznych
Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niewidocznymi albo fałszywie wystawia,
podlega grzywnie,
  • Odpowiedz
@abeborak: jeśli musisz go #!$%@?ć to dobrze wezwać geodetów żeby go zaznaczyli i jak skończysz to ci pokażą dokładnie w którym miejscu go wstawić spowrotem, cena 500zł mi się z tym kojarzy ale nie pamiętam czy to cena za tę usługę czy mandat za to że nie zgłosisz
  • Odpowiedz
@spie_z_tata: Te około 500 jest dokładnie za to co napisał @Mojepierwszekontobiauek:

to ci pokażą dokładnie w którym miejscu go wstawić z powrotem

A nie za współudział w występku.

A jak się nie chce wstawiać ponownie i ogólnie za bardzo ten znak przeszkadza, co nieraz zdarza się na budowach, to nic nie widziałeś, nie słyszałeś, nie znalazłeś, nie było, nie natknąłeś się, zniknoł, zaginoł na zawsze ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@abeborak: Bez przesady kto Ci coś udowodni? Tym bardziej, że był on pod ziemią? #!$%@? go gdzieś, a w razie czego to Paaanie tutaj nigdy nic nie było xD.
  • Odpowiedz
@spie_z_tata: Dobrze przeczytałeś? Piszę przecież, że to nie jest opłata za niszczenie, współudział czy pomocnictwo, tylko za jego wznowienie, ustawienie w miejscu domyślnym. Żaden w miarę normalny geodeta nie będzie sobie sam niszczył znaków. Jak ktoś chce zniszczyć, to nie wzywa nikogo, tylko niszczy sam czy tam usuwa.

art. 277

@spie_z_tata: A jak chcesz bardzo ściśle, to ten artykuł odnosi się jedynie do znaków granicznych. Znak wstawiony przez OPa nie
  • Odpowiedz