Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurde smutne święta w tym roku. Wujek od jakiś 3 lat jeździ na wózku i jest częściowo sparaliżowany - nogi i jedna ręka (wypadek) . Jeździ na wózku. Ciocia zarabia minimalna krajową w fabryce na niego i na siebie. Leki kosztują masę pieniędzy i leci srogie nadgodziny. Wujek przez przypadek zbił kubek i rozlał kawę na nowy obrus i zaczęli go #!$%@?ć. Ciocia, kuzynka zaczęły mu mówić, żeby nie robił dodatkowych problemów. Kurde gościu chciał pomóc a wyszło, że jest więcej pracy. Potem spędził całe święta sam w warsztacie i nie odezwał się do nikogo. Szkoda gościa bo pewnie czuje wewnętrznie, że jest ciężarem i normalnie bym mu pomógł. Niestety był dla mnie #!$%@? całe życie tylko ze względu, że nie lubi mojej mamy i nigdy nie zamienił ze mną słowa. No nic smutne święta w tym roku.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a7a3bc6ee95d57c2230cfb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 21
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@romek898: No jakoś jednak potrafi, bo tylko się pożalił na "smutne święta, bo ludzie krzyczą", ale jednak nic z tym nie zrobił, nie załagodził, ani ze swoim "ukochanym" wujkiem też nie poszedł pogadać "bo święta".

PS Do żuli też nie dzwonię na 112, mimo że prawo to nakazuje. Karetka ma ważniejsze zgłoszenia do obsługi. Taką mam "silną psychikę" ( ͜͡ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania:

Szkoda gościa bo pewnie czuje wewnętrznie, że jest ciężarem i normalnie bym mu pomógł. Niestety był dla mnie #!$%@? całe życie tylko ze względu, że nie lubi mojej mamy i nigdy nie zamienił ze mną słowa. No nic smutne święta w tym roku.


Może to jest jakaś szansa na polepszenie relacji. Wyciągnij rękę do wujasa, daj mu szansę albo dwie. Jeśli choroba dała mu do myślenia , samorefleksji to może