Wpis z mikrobloga

@czeskiNetoperek: Uwaga, "pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy" alert: //w pewnym sensie jest tak samo. Mają pod ręką swoje książki z procedurami (a obecnie w większości przypadków tablety). Co więcej, nawet wykonując rutynowe czynności, które znają na pamięć i tak robią to z checklistą (jeden czyta krok po kroku kolejne czynności, drugi to wykonuje i potwierdza).
Generalnie jest tak chyba w każdej dziedzinie, a im bardziej skomplikowany, wymagający większych kompetencji zawód, tym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@czeskiNetoperek: @BratJuzew: a może on czyta książkę popularnonaukową o fizycznych aspektach?

Pilot uczy się jak praktyczne latać. Niepotrzebny jest mu wzór na aerodynamikę skrzydeł.

No i tak lata sobie 20 lat i w końcu z nudów, w przerwie czyta sobie książkę dla rozrywki. Może ją w prezencie dostał. Albo chce wiedzieć, żeby wnukowi dokładnie wytłumaczyć. Bo zawsze jego się pytają "jak lata samolot?", bo "dziadek jest pilotem to wie". A
@mk321: Piloci, oprócz praktyki, uczą się też teoretycznych podstaw lotu.

Trzecia teoria.


Zdjęcie jest ustawione. Ktoś miał taką książkę i specjalnie dał mu ją do zdjęcia, żeby było śmiesznie.


To jest prawdziwa teoria na 100%. Przecież on to robi demonstracyjnie. Po co by miał wychodzić z kokpitu, żeby poczytać książkę? Ewidentne heheszki.