Wpis z mikrobloga

@jadalny_kasztan: no zajebiście dużo 100 tys, po prostu życie se na nowo ułożą.. co to jest 100 tyś? żona sprzeda mieszkanie po mnie i ma kilka razy więcej. To są ochłapy.. za śmierć 100k ? Niektórzy zarabiają tyle w pół roku. Nawet samochodu nowego się za to za bardzo nie kupi. Ludzie sie nie buntują, to firmy nie konkurują. Nie znam naprawdę nikogo, kompletnie nikogo, kto by wziął jakieś konkretne pieniądze
@sayanek: porównaj sobie z samochodem - płacisz AC powiedzmy 2500 rocznie ( w przeliczeniu 200 zł na miesiąc). Masz za to można powiedzieć "cuda" - assistance, naprawy w aso, szyby, opony, wszystkie zwykłe rzeczy. Ktoś zrobi obcierke pod marketem a Ty dostajesz 2 tysiace za wgniotkę, z którą dalej jeździsz. Gdyby tak działały te życiówki - przykładowo boli mnie głowa, idę prywatnie do lekarza, wszystko płaci ubezpieczyciel włącznie z lekami (przecież
@kiedys_bylem_bordo: Ależ możesz mieć takie ubezpieczenia, tylko że za to będziesz płacił łącznie z 800 miesięcznie a nie 80zł... Na chwilę obecną jesteś jako marudzący rodzice z ubezpieczeń szkolnych, zapłacili 30 zł na rok i chcą miliony za złamanie ręki syna w szkole :D

PS. sam mnie #!$%@?łeś za przyrównywanie do ubezpieczenia majątkowego :D
@kiedys_bylem_bordo: No ale ile płacisz za tą szkolną polisę dziecka? Ubezpieczenia tak działają, to nie jest OC że nieważna składka, tutaj im więcej zapłacisz tym więcej wyciągniesz. Możesz i dziecko ubezpieczyć z wypłatą 2k za każdy 1% uszczerbku (a najlepiej rozszerzyć o progresję-im większa szkoda tym więcej % za 1 %) i wtedy za złamanie dostaniesz 4000-6000zł ale składka też będzie odpowiednio duża.

PS. ja znam, tfu znałem ludzi którzy zmarli
@kiedys_bylem_bordo: Może inaczej, jesli nie masz kredytu, masz oszczędności i Twoja rodzina będzie miała za co żyć, to tak, masz rację, ubezpieczenia na życie nie są dla Ciebie. Tak samo jak bardzo dużo bogatych ludzi nie bawi się w AC na auto, człowiek którego stać żeby wyłożyć 200-400k na auto gotówką bardzo często bierze samo OC. Ubezpieczenia są dla ludzi biednych, żeby zabezpieczyć siebie i rodzinę.
@sayanek: jeśli jesteś agentem ubezpieczeniowym, to fajnie by było jakbyś dajmy na to 100 anonimowych ostatnich życiówek wrzucił tutaj z podliczeniem ile każda z tych osób wpłaciła do tej pory i ile zostało jej wypłacone. Coś mi się wydaje, że Twoja firma będzie na ogromnym plusie, a prawie wszyscy uczestnicy na ogromnym minusie. Wniosek jest jeden - nie opłaca się uczestniczyć w tej "loterii" o nazwie ubezpieczenia życiowe... tak samo jak
@sayanek: no widzisz - teraz mówisz inaczej. To faktycznie mozna się zgodzić, ubezpieczenia są dla nielicznych, którzy są w tego typu konkretnej sytuacji..ale tego nie mówi miły pan w garniturze, który przychodzi do firmy z grupową ofertą. Mówi same pierdoły i zachęca, aby wszyscy kupili ten produkt, a tylko nielicznym się przyda.
@kiedys_bylem_bordo: na początku przecież pisałem, że jestem w zawodzie więc mogę być stronniczy :)

Może i jestem stronniczy bo siedzę w zawodzie


Ogólnie mało życiówek sprzedaję, jestem raczej ,,majątkowcem" ale jesteś w błędzie bo w ostatnich 2 latach moich 2 klientów wyciągnęło odszkodować za jakieś 10 lat ostatnich składek życiowych które przyjąłem :)

Miałem tez przypadek jednego samobójcy, niestety KC mówi że popełnić samobójstwo można po 2 latach obowiązywania polisy, ten
@sayanek: no więc ta stronniczość trochę maskuje sytuację.. tak jak moja ciotka pielęgniarka urazowa, która za każdym razem zakazuje wszystkim jeździć na hulajnogach elektrycznych czy nawet rowerach. Ona nie ma racji z hulajnogami (że są takie niedobre), a Ty niestety nie masz racji z życiówkami (że są takie dobre).
ubezpieczenia są dla nielicznych, którzy są w tego typu konkretnej sytuacji


@kiedys_bylem_bordo: W konkretnej sytuacji? jakiś czas temu gdzies widziałem statystykę że chyba ponad 30% Polaków niema oszczędności żeby przeżyć kolejny miesiąc XD To że Ty masz jakieś tam oszczędności, spłacone kredyty i dodatkowo drugie mieszkanie, plasuje Ciebie w hmmm 5% najlepiej usytuowanych Polaków?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiedys_bylem_bordo: albo trollujesz albo jesteś odklejony. Takie ubezpieczenia nie są dla wszystkich. Dużo rodzin ma problem wyłożyć 10 tysięcy na niespodziewana sytuację. To jest forma zabezpieczenia dla tego typu osób. Jesteś sytuowany i zabezpieczony? Good for you.
Znam kilku ludzi, którzy miesięcznie zarabiają ponad 100 tysięcy. Zgadnij co, to twoje gadanie o tym, że zostawiasz jakąś nieruchomość i oszczędności w ich perspektywie jest tak samo bezużyteczne jak ubezpieczenie grupowe dla Ciebie
@sayanek: chciałbym być takich 5%, ale nie jestem. Nieposiadanie kredytu to nie jest wyczyn. Szczerze, to podobnie jak z ubezpieczeniami, jak podliczyłem jak mnie dyma bank na odsetkach, to zrobiłem wszystko aby się tego gówna pozbyć i spłacić.. Wystarczy wziąć kalkulator i policzyć, gdzie pieniądze uciekają.