Wpis z mikrobloga

@Madragor: Wg wykopków to bez znaczenia bo w Europie zachodniej się więcej zarabia, a jak wiadomo ceny powinny być ustalane do zarobków klienta. I tak jeżeli w Niemczech się zarabia dwa razy więcej niż w Polsce to w Polsce powinny być dwa razy niższe ceny, wszystkiego, nie tylko paliwa, ale złota, samochodów, elektroniki :)
@plazut: a co mnie obchodzi cena w innych krajach? Jak na antarktydzie banan kosztuje tysiąc dolarów to tyle ma być w Polsce? Po to panstwo ma monopol na rynku paliw, zeby zarządzać tym kluczowym sektorem w sposob odpowiedzialny, a nie doić ludzi dla celów partyjnych i pompować inflację
@Deska_o0: Źródłem, że w Europie zachodniej się przeciętnie więcej zarabia niż w Polsce i że paliwo jest też droższe? To chyba oczywiste. Czy źródło do marudzenia typu "No i co że mamy prawie najtaniej jak dużo mniej zarabiamy"? Np tutaj:
ŹRÓDŁO
a co mnie obchodzi cena w innych krajach? Jak na antarktydzie banan kosztuje tysiąc dolarów to tyle ma być w Polsce?


@FelariPumpura: Jakby cała produkcja bananów pochodziła z Antarktydy to w Polsce banan kosztowałby 1000$ + koszty transportu itd. I nie zmieniłby tego żaden lamet wykopków. No chyba, że rząd zacząłby dopłacać do każdego banana, sztucznie zaniżając cenę (ale to przecież byłoby rozdawnictwo, rozdawanie pieniędzy obywateli!). Ceny paliw w UE są
stacje przygraniczne byłyby oblegane przez sąsiadów wywożących tanie paliwo. O wpływach budżetowych nie wspomnę - w końcu vat i akcyza są podstawą


@plazut: o nieee, biedne stacje przygraniczne, dojebmy calej Polsce marżę o 60% bo stacjom przygranicznym będzie przykro. Z Dortmundu beda niemcy walic setki kilometrow zeby oszczędzić na tankowaniu 40 euro

Skoro vat i akcyza to podstawa, to opłacałoby się sprzedawać jescze wiekszy wolumen i wiecej zarabiać, także Twoja logika
Z Dortmundu beda niemcy walic setki kilometrow zeby oszczędzić na tankowaniu 40 euro


@FelariPumpura: Tak bo przygraniczną miejscowością jest Dortmund, a w Niemczech są samochody tylko o ładowności baku osobówek. Pewnie nikt by nie wpadł aby przewozić paliwo czymś większym i na jednym transporcie być kilka tyś do przodu...

Skoro vat i akcyza to podstawa, to opłacałoby się sprzedawać jescze wiekszy wolumen i wiecej zarabiać, także Twoja logika jest dla mnie