Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 371
Też tak macie, że oglądając jakiś film akcji, zamiast czerpać z niego pełną przyjemność to okropnie zwracacie uwagę na wszelkie naciąganie realizmu, typu naginanie praw fizyki, albo półgodzinne strzelaniny, z których główny bohater wychodzi bez szwanku?

#film #filmy #kino #kiciochpyta
  • 49
  • Odpowiedz
@adriuszka: bo jest słaby. Jak film jest słaby też tak robię żeby zająć czymś umysł bo się kruwa nudzę.
Polecam np Reacher. naciągane mocno ale i tak fajnie się ogląda to zlewasz brak realizmu.
Władca Pierścieni trylogia też miała dużo naciąganych momentów ale każdy na to sra bo to jeden z najlepszych filmów w historii.
Nowy jest #!$%@? więc każdy brak realizmu zapala czerwoną lampkę i uśmiech politowania.
  • Odpowiedz
@adriuszka: Im człowiek starszy, zdobywa więcej wiedzy ogólnej oraz tej o tematyce filmów, czyli m.in. jak filmy są kręcone, czy aspekty, które w filmach występują, czyli walka wręcz, fizyka, polityka, psychologia itd. tym po prostu barzdiej zauważa wszelkie niedociągnięcia. Kiedyś umiałem bezmyślnie oglądać filmy, teraz ciężko mi.
Najgorsze, najbardziej znienawidzone przeze mnie są nielogiczne postępowania bohaterów.
Lekceważenie zagrożenia, głupie decyzje (rozdzielmy się!) i wiele innych. Że się zastanawiam jak przy takim
  • Odpowiedz
@adriuszka: ja zawsze zwracam uwage jak zginie jakis policjant, albo inny przypadkowy czlowiek. Szedl do pracy czy tam do sklepu i go zastrzelili bo akurat paru gosci sie chcialo postrzelac
  • Odpowiedz
@adriuszka: Miałem tak. Najbardziej ze Szybkimi i Wściekłymi. Piątki oglądać nie mogłem. Sejf na linie? Gdzie tarcie, gdzie wytrzymałość liny, ogólnie gdzie tu sens, logika i prawa fizyki?
Potem wyszła część szósta i zanim ją obejrzałem to widziałem w cholerę memów o długości lotniska podczas finałowej akcji. Zrozumiałem konwencję. Włączyłem film, wyłączyłem myślenie. Bawiłem się cudownie:D Na siódemce w kinie "zapinałem" pasy w fotelu bo z emocji i podekscytowania wysiedzieć nie
  • Odpowiedz
@adriuszka: Są takie filmy, które oglądam z nastawieniem na to, że prawa fizyki tam nie istnieją. Zakładam tak samo jak @jakczarnamalpa że taka jest po prostu konwencja. Dlatego też toleruję to w Szybkich i Wściekłych (choć oni już przeginają i mimo wszystko ciężko pewnych rzeczy nie zauważać), dlatego rozumiem plot armor dawany niektórym bohaterom, którzy rozwalają dziesiątki wrogów, ale uchodzą z życiem, nie mam problemu z oglądaniem "Kevina" na święta, choć
  • Odpowiedz
@adriuszka: prawa fizyki i techniczne aspekty to jedno (np. krycie się przed strzałami z kałacha za drzwiami samochodu), mnie ostatnio coraz bardziej drażnią takie nielogiczności np.
ostatnio oglądałem Severance i tam główny bohater w kieszeni "znalazł" w kieszeni kartę RFID szefa ochrony (co potem został znaleziony martwy), którą wykorzystał, żeby dostać się do jakiegoś pokoju w biurze, gdzie normalnie było zamknięte. W biurze wszędzie kamery, ochroniarz znalazł go w tym innym
  • Odpowiedz