[grzybzord]

Czy ktoś z obecnych przesiadał się z nart na snowboard. Dodam,że na nartach jeżdżę od 4 roki życia (lv28) z 4 letnią przerwą przez kontuzje kolana ( więzadła). Ogólnie jestem mobilny i dość wysportowany. Jeżdżę również na deskorolce. Długo zajmie ogarnięcie deski? Co jest według was bardziej obciążające kolana, narty czy snowboard?
#narty #snowboard

[lubie_jablka]

@grzybzord: Ja całe życie jeżdżę na nartach i jestem w stanie uwierzyć, że obciążają kolana. W tamtym sezonie zsiadając z krzesełka pasażer zaczepił o mój but narciarski a że nartą stał mi na narcie obróciło mi nogę o 90 stopni zanim wiązanie się wypieło. Nic nie mogłem zrobić w trakcie. Snowboard ponoć nie obciąża kolan, ale jest trochę większe ryzyko kontuzji rąk przy podpieraniu się.

[amiga500]

@grzybzord kolana chyba nie, chyba że za luźno masz nogę w bucie... a skąd taka zmiana? Mi zajęło żeby jako tako jeździć ok 15 dni, w ciągu sezonu jednego. I zgadzam się z kolegą wyżej że nadgarstki mocno cierpią przy nauce. Ogólnie jest chyba trochę trudniej zacząć bo nie ma drugiej nogi która się można ewentualnie uratować. Mi by się nie chciało xd szanuje

[grzybzord]

W zasadzie żeby czegoś nowego spróbować.

[Dibhala]

Co jest według was bardziej obciążające kolana, narty czy snowboard?

@grzybzord: tu nawet nie masz potrzeby pytać co wg mironów
Jazda na nartach dużo bardziej obciąża kolana, wymaga dużo większego nakładu pracy nóg i to jednocześnie w 2 płaszczyznach. Na snowboardzie przy zasadniczej postawie praktycznie obciąża się kolana w 1 płaszczyźnie.
No chyba ze ktoś się urodził mistrzem krystianii albo popierdziela na monoski to wtedy sytuacja jest podobna, o ile nie

[BialyRosjanin]

@grzybzord: ja przeskakuje z nart na snowboard jak mam ochotę. (Na snowboardzie jeżdżę gorzej). Ogranięcie z jazdy na listek do przechodzenia z jednej krawędzi na drugą zajęło mi około 2-3 dni jazdy. Pierwszy dzień się umeczylem ponieważ jeździłem na wyciągu orczykowym, potem już z górki.

[brh77603]

@grzybzord: ja się przesiadałem z nart na deskę i już nie widzę powrotu, kontuzja zawsze możliwa ale wg mnie narty bardziej dają po kolanach