Wpis z mikrobloga

@Dariel: Czytałem "2033" (nawet omawiałem w na maturze ustnej z polskiego), "2034" jeszcze czeka na półce, bo tato i brat mówili, że znacznie gorsza. A jak to jest z pozostałymi książkami "Uniwersum" (sporo się tego namnożyło ostatnio)?
@Jonarz: Też miałam na maturze 2033 :P. Rodzina ma rację, kolejna część znacznie gorsza, ale pozostałe jako tako trzymają poziom. Niedługo ma wyjść kolejna z serii "Dziedzictwo Przodków". Ponoć "najinniejsza" ze wszystkich, ale o tym można sobie poczytać na stronce metro2033.pl. Ogółem to polecam.
@Jonarz: A co konkretnie omawiałeś? Którą mogę polecić? Hmmm, pomyślmy. Swego czasu podobał mi się "Piter" (początek jest podobny do Fallouta właśnie ;D), mniejsza o to, że nieco na wyrost i mało oryginalny, ja tam się głównie skupiałam na opisach, które do mnie trafiły i książkę skończyłam czytać z żalem, bo Wroczek miał ciekawy sposób pisania, ale nie jest to coś, co utkwi na długo w pamięci. Cała historia szybko mi