Wpis z mikrobloga

Jak dla mnie to zostało zrobione klasycznie na opak (tak jak większość rzeczy w tym kraju od 30 lat)

Ludzie którzy mają więcej jak 30 lat nie powinni być w ogóle ciągani po wojsku (chyba że chcą) jeśli nie przeszli szkolenia wojskowego (a i tu moim zdaniem powinno to być coś w stylu max raz na 3 lata na 2 tygodnie w celu przypomnienia, ewentualnie w systemie weekendowym i do tego dobrze płatnym (np 1 weekend raz w roku)

Co do osób młodszych, serio tak ciężko trepom wyjść do ludzi? Aktywnie rekrutować w szkołach/piknikach wszelakiej maści nie tylko wojskowych/ na uczelniach)

Zaoferować jakieś zwolnienie z podatku jeśli służyłeś. Opłacić studia zaoczne w zamian za wcześniejsze 3 lata służby. Pomoc w założeniu działalności gospodarczej np. zwolnienie z ZUS na rok, dwa, trzy jeśli służyłeś powiedzmy dłużej jak rok-dwa w wojsku.

Przecież jak by do mnie przyszedł 10 lat temu rekruter i powiedział:
Chłopie, skończyłeś szkołę, nie stać cię na studia zaoczne, ciężko Ci ze znalezieniem pracy, nie myślałeś może o wojsku? Odsłużysz 3 lata, minie nim się obejrzysz, jak wyjdziesz będziesz miał fajne kieszonkowe, poduszkę finansową a o studia potem już zadba armia i nie musisz się przejmować że się budżet nie spina.
- No wie Pan ja nie wiem, nigdy nie byłem a co to będzie
- Ależ się nie przejmuj, jak chcesz zobaczyć z czym to się je to wpadnij w ten weekend na zwykłe ćwiczenia dwu dniowe zobaczysz jak to wygląda bez żadnych zobowiązań.

Przychodzisz na ćwiczenia, kaprale są selekcjonowani więc mają odpowiednie podejście do "pierdół z cywila" i podchodzą podczas tych 2 dni bardzo na luzie. Jak ekipa nie stwarza problemów to biorą drugiego dnia na strzelnice, dają wystrzelać te 20 naboi, krótki końcowy apel, podziękowania i do domu.

Przy wyjściu czeka znów ten sam rekruter i z pięknym uśmiechem zagaduje
- I co? Nie było chyba tak źle? W sumie służba to prawie jak wakacje!
- No fajnie było i Pan kapral to nie krzyczał i bardzo cierpliwie tłumaczył, no i strzelanie mi się podobało
- No sam widzisz. Synu słuchaj, tu masz papier do zaciągu, kontrakt jak chcesz 1-2-3letni tu ptaszkiem zaznaczasz tu wystarczy tylko podpisać. Jasne przemyśl to, tu masz ulotkę jakie masz benefity będąc żołnierzem podczas służby jak i jak będziesz w rezerwie. Pamiętaj że za studia zaoczne jak odsłużysz to masz darmowe na koszt państwa! A no i nie zapomnij że potem też masz zniżki 20% na cały zbiorkom, a im dłużej służysz tym lepsza zniżka ;)
- Dobra to ja Cię już dłużej nie trzymam i mam nadzieję że się jeszcze zobaczymy!
--------------------------------

I ja nie wiem czy przeprowadzenie tego w ten sposób to dla naszej armii serio jest aż taki kur** problem? Czy na prawdę nie da się w tym kraju podjeść do ludzi normalnie z uśmiechem, tylko trzeba klasycznie po betonowemu wszystko kolanem przepychać a jak nie idzie to poprawiać młotkiem? Ręce opadają. A na protest się wybieram. Jak ktoś doszedł do tego momentu to dzięki za poświęcenie chwili i zapraszam do komentarzy.
#obowiazkowecwiczeniawojskowe
  • 10
  • Odpowiedz
Co do osób młodszych, serio tak ciężko trepom wyjść do ludzi? Aktywnie rekrutować w szkołach/piknikach wszelakiej maści nie tylko wojskowych/ na uczelniach)


@rekrek: ponoć jeżdżą jak głupi po szkołach i piknikach, ale młodzi widocznie mają to w dupie :)
  • Odpowiedz
@rekrek: ja dodałbym więcej jako skromny przedstawiciel IT - założę się, że jest cała masa zapaleńców którzy kilka dni w miesiącu mogliby poklepać kod dla wojska za friko, byle tylko dotknąć jakiejś nowej technologii i czegoś więcej się nauczyć.

Ale do tego trzeba trochę znajomości rynku i realiów zamiast wrzucać specjalistów do koszar i kazać im grabić śnieg, czy coś w ten deseń, tylko dlatego że przez ostatnie kilkadziesiąt lat to
  • Odpowiedz
ja dodałbym więcej jako skromny przedstawiciel IT - założę się, że jest cała masa zapaleńców którzy kilka dni w miesiącu mogliby poklepać kod dla wojska za friko, byle tylko dotknąć jakiejś nowej technologii i czegoś więcej się nauczy


@dzikidik: w sensie że kilka dni w miesiącu mieliby dostęp do tajemnic wojskowych, ale tylko wtedy gdy im się będzie chciało. brzmi logicznie :)
  • Odpowiedz
@Banek5000: niekoniecznie, to mogłoby być jakoś sensownie ujęte i opatrzone klauzulami poufności za złamanie których idzie się w pasiaki - dokładnie tak jak ma to miejsce na rynku prywatnym w tym momencie (tzw. NDA)
  • Odpowiedz
@dzikidik: tylko kto by miał kontrolować rzeszę pracujących za free kiedy im się chce i jak im się chce? Problemu wojska nie załatwi darmowa praca a wręcz przeciwnie wysoko wyspecjalizowani, drodzy specjaliści. A tka np kilka lat temu widziałem ogłoszenie gdzie wojsko szukało specjalisty IT, kwota proponowana to minimalna krajowa ( ͠° °)
  • Odpowiedz
@Banek5000: to tylko luźna koncepcja w której chcę pokazać że można próbować inaczej, nie upieram się przy niej jako jedynej slusznej.

A tka np kilka lat temu widziałem ogłoszenie gdzie wojsko szukało specjalisty IT, kwota proponowana to minimalna krajowa ( ͠° °)


@Banek5000: a to mnie martwi najbardziej - mozliwe ze wierchuszka partyjna wpadła na pomysł jak wygrać z wolnym rynkiem, i.e. po co proponować
  • Odpowiedz