Wpis z mikrobloga

Telefony na androidzie to podtelefony, chcieli sobie wprowadzić zabezpieczenia antykradzieżowe jak ma apple z icloudem no i zintegrowali system z gmailem, który jest upośledzony.

Wczoraj sformatowałem telefon, po włączeniu na nowo wyskakuje mi, że muszę potwierdzić swoją tożsamość za pomocą starego gmaila. Spoko, hasło i maila znam więc loguje się na kompie, wpisuje maila w telefonie po czym wyskakuje mi komunikat, że swoją tożsamość potwierdzić muszę na konkretnym urządzeniu i tym urzędzeniem jest ów sformatowany telefon. Jedno wielkie xD.

#android #apple. #technologia
  • 9
@rrobot: ale ty ogarniasz, że to nie jest kwestia czy coś umiesz zrobić czy też nie tylko intuicyjności i dobrej funkcjonalności? Jeżeli zwykły format telefonu wymaga od ciebie większego zachodu niż podania loginu i hasła do konta to znaczy, że coś poszło nie tak. A pamiętam czasy kiedy te 8-10 lat temu to Apple wszystko utrudniał na każdym kroku.
@rrobot: Oczywiście, że jest idiotyczne skoro po formacie telefonu ten telefon wymaga ode mnie potwierdzenia maila na tym konkretnym telefonie, ale rozumiem, że dla technologicznych odklejenców jest to spoko bo "hehehe po prostu to ty nie umiesz".
@573188224813358837318: nie,to nie to samo. W przypadku kluczyków sam czegoś musiałeś niedopilnować, w tym wypadku Google uznaje,ze twoje konto u nich jest przedmiotem twojego codziennego działania, przez co masz do niego ciągły dostęp na kilku urzedzeniach, problem zaczyna sie wtedy gdy z telefonu korzysta senior który nie ma komputera i nie korzysta z ich skrzynki mailowej do niczego innego poza zalogowaniem w sklepie play na androidzie.Wtedy jedynym urządzeniem na którym zapamiętany
@rakiwo: Jeśli ten telefon był ustawiony jako drugi krok w autentykacji dwu etapowej i zignorowałeś krok w którym trzeba zachować wygenerowane kody (lub dodać inny alternatywny sposób autentykacji), to świadomie lub czy nie, jesteś skazany na odzyskiwanie konta. To jakbyś dostał zapasowy kluczyk od Google i stwierdził, że nie będziesz go potrzebował, a potem go wyrzucił. Wszystko działa tu jak powinno.