Wpis z mikrobloga

Przypomnę tylko, że za awans na MŚ PZPN otrzymał 10 mln dolarów (≈50mln PLN) i teraz za awans do fazy pucharowej kolejne 4 mln dolarów (≈18 mln PLN). Oczywiście sam pobyt i organizacja wyjazdu to wysokie koszta, ale jestem bardzo ciekaw co związek zrobił albo zrobi z pozostałymi milionami? Jak ktoś mi powie, że PZPNu nie stać na drugiego Leo Beenhakkera, to my chyba żyjemy w jakiejś symulacji.

Polski kibic nie prosi o grę reprezentacji na poziomie Brazylii czy Hiszpanii, bo to jest niemożliwe do zbudowania w tak krótkim czasie. Polski kibic chce żebyśmy robili jakieś postępy w naszej grze i zmierzali w kierunku tych największych, a tymczasem co słyszymy od selekcjonera reprezentacji? "liczą się wyniki i jeszcze raz wyniki". Z takim podejściem nic nie zostanie zbudowane i będziemy dalej grać taką #!$%@? przez następne pokolenia.
Stawiając się w pozycji tego Michniewicza trochę go rozumiem, bo robotę zdobył na farcie i w konsekwencji sytuacji jaka nam się przytrafiła, i mając taki wynik zdobyty nawet w tragicznym stylu zapewnił sobie robotę na dwa kolejne lata, dostanie premie od PZPNu i pewnie rząd też wypłaci sowite premię za awans do fazy pucharowej. Żyć nie umierać, ale na sam koniec czy o to nam chodziło? Wydaje mi się, że po Brzęczku chcieliśmy zmienić coś co powinniśmy zmienić X lat temu. Boniek wybrał dobrze i niedobrze, bo spojrzał w końcu w kierunku obcokrajowca, ale mógł sięgnąć głębiej do portfela i wybrać kogoś lepszego. Wybrał Souse, który naciskany z każdej strony wypiął na nas dupe i tym samym zapewnił nam polską myśl szkoleniową i narodowy styl LAGA BONITO na następne kilka lat.

I wszystko to w erze Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego, i pozostałych dobrych piłkarzy grających w europejskich klubach. Brawo Boniek, brawo Kulesza, brawo PZPN. Sam zapis o automatycznym przedłużeniu umowy dla selekcjonera po awansie do fazy pucharowej to amatorszczyzna w wykonaniu PZPN, bo awans równie dobrze moglibyśmy zdobyć gdyby taka Arabia czy Meksyk zostały nagle zdyskwalifikowane.

JEDYNYM, który chyba przejrzał na oczy i nie gryzie się w język jest... Wojciech Kowalczyk, to moja #prawdafutbolu
#reprezentacja #mundial #mecz #pilkanozna #meczyki #kanalsportowy
iksboks - Przypomnę tylko, że za awans na MŚ PZPN otrzymał 10 mln dolarów (≈50mln PLN...

źródło: comment_1669911733X9H84Cr86cVr61rF4t6Z0I.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@iksboks: Przecież to bajka z tym, że PZPN nie ma kasy na zatrudnienie kogoś poważnego. W 2006 roku jak zatrudniali Benhakkera, budżet PZPN wynosił 40 mln. W 2020 roku wynosił ponad 250 mln złotych, a pensja nawet najlepszych trenerów na świecie jest w okolicy 80 mln złotych rocznie.
Zakładając że nie bierzemy Jurgena Kloppa, ale kogoś dobrego na europejskim poziomie, to te 10-15 mln możemy rocznie wyłożyć na znane nazwisko,
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: słuchałem kiedyś wywiadu z Bońkiem i powiedział takie zdanie, że jakby on zatrudnił obcokrajowca z kilkumilionową pensja, to następnego dnia do siedziby PZPN weszłoby CBA czy tam CBŚ. Może w tym jest problem?
  • Odpowiedz
To prawda, wolałbym żeby nie wyszli z grupy ale tworzyli akcje co podrywają z fotela, żeby było pelno emocji bo strzelili w słupek, poprzeczkę, bo było blisko. Jak narazie emocje dotyczą tylko 'czy się uda czy się nie uda'. Ogladam większość meczy z tego mundialu i jesteśmy zdecydowanie najsłabszą drużyna... Najwięcej emocji było przy karnych plus moze ze dwie akcje z całego mundialu. Nie mogę tego pojąć, że kraje gdzie piłka nożna
  • Odpowiedz