Wpis z mikrobloga

Ależ #!$%@?ące są te porównania do poprzednich turniejów. Teraz mamy tę samą narrację, co na Euro 2012: na żadnych ostatnich mistrzostwach nie mieliśmy tak dobrego startu!, wygraliśmy drugi mecz, czego nie było od jakichś tam czasów! albo takie: Meksyk zawsze wychodzi z grupy (więc pewnie i teraz wyjdzie), Niemcy są drużyną turniejową (więc się zawsze rozkręcają). I pewnie znalazłoby się jeszcze wiele podobnych przykładów wiele.
Zastanawianie mnie, skąd bierze się takie
horoskopowe_ pierdzielnie? Co ma wspólnego jeden turniej z drugim, poza siermiężną grą reprezentacji Polski, że tak się je porównuje? Chodzi o jakieś cechy narodowe (mistycyzm), czy może sportem zajmują się głównie debile?

#mecz #mundial #pilkanozna #przemysleniazdupy
  • 2
@srednibrat: Ma to wspólnego, że praktycznie w każdym turnieju mieliśmy #!$%@? mecze ze słabymi rywalami, ktorych nie potrafiliśmy przepchać. Ostatnio na Euro ze Słowacją, w 2008r. z Austrią, W 2012 z Grecją, w 2002r. pamiętam jak wszyscy dawali #!$%@? z Korei, która wtedy nie miała żadnego zawodnika w poważnej lidze, Ekwador w 2006r. pół roku wcześniej zmietliśmy w meczu towarzyskim, Senegal w 2018r. przyjeżdżał jako skład węgla i papy bez jakiejkolwiek
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@srednibrat: Jest to tzw. heurystyka. Heurystyki to uproszczone metody wnioskowania, które są równie przydatne, co zawodne. Z jednej strony pozwalają podejmować decyzje bez rozkładania dotyczącej ich sytuacji na czynniki pierwsze, ale jednocześnie mogą prowadzić do błędów poznawczych. Znany mechanizm w psychologii.

Nie spodziewaj się od dziennikarzy sportowych rzetelności, gdyby mieli zdolność krytycznego myślenia to nie byliby dziennikarzami. Dla nich zawsze wygrana teoretycznie słabszego to SENSACJA. Z Arabią wygraliśmy 20 lat temu