Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirasy, doradźcie chłopowi lvl 23.
Przeprowadziłem się do nowego miasta i zacząłem magisterkę, mam teraz dwie opcje
- Zacząć pracę w zawodzie i skończyć studia w międzyczasie (nie znam tutaj praktycznie nikogo, na moim kierunku mało ludzi - sami obcokrajowcy)
- Wyjechać na wymianę do Hiszpanii, wrócić z dyplomem i wtedy szukać pracy. (Wydam wtedy całe zgromadzone oszczędności na ten półroczny wyjazd)

Z jednej strony chciałbym już się trochę ustabilizować, zamieszkać w jednym miejscu, poznać jakichś ludzi, zacząć pracować w zawodzie na stałe. Z drugiej strony
zastanawiam się czy nie będę żałował kiedyś, że nie pojechałem na tą wymianę do Hiszpanii. Co byście zrobili na moim miejscu?

#pytanie #pracbaza #praca #studbaza #kiciochpyta

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6380ad544bf3873cacec3ae0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: zależy dużo od Ciebie. Wyżej piszą, że wyjechać, a ja np. bym nie chciała. Ale wynika to z tego, że ja się głównie boję takich dużych zmian. Dla mnie wyprowadzka do innego miasta w Polsce jest wielkim wydarzeniem obarczonym ogromnym stresem. Więc samodzielny wyjazd zagramanice dla mnie jest czymś kosmicznym.
Ale jeśli Ty jesteś ekstrawertykiem, albo jakimś bardziej uspołecznionym introwertykiem to jedź. Czasami lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż,