Wpis z mikrobloga

Często pojawiają się tu wpisy typu "pod co to ma rosnąć, zaraz spadnie", "skąd takie wzrosty/spadki" itp, dla wszystkich którzy szukają uzasadnienia trzymania stratnych pozycji bo "nie powodu zeby dalej roslo/spadalo" polecam ksiazke z ktorej pochodzi ten fragment:

Ludzie bez przerwy pytają: „Dlaczego rynek rośnie?”. Komuś, kto zadaje takie pytanie, nie chodzi jednak o to, żeby wiedzieć, dlaczego on rośnie. Chodzi mu o to, żeby usłyszeć argumenty, które wzmocnią jego własne przeświadczenia i pozwolą się z nimi lepiej poczuć. A jeśli pytający nie ma długiej pozycji, lecz krótką, zależy mu na tym, by usłyszeć, dlaczego rynek sądzi, że powinien iść w górę, ponieważ jest przekonany, że to on ma rację, a rynek się myli. Kiedy usłyszy odpowiedź na swoje pytanie, powie zapewne: „Ach, więc to dlatego? To najgłupszy powód do wzrostów, o jakim słyszałem”. On chce po prostu uzasadnić swoją niezgodną z kierunkiem rynku pozycję. Więc najpierw pyta dlaczego, a potem mówi, że to głupi powód.

cytat z książki:
Jak straciłem na giełdzie milion dolarów i czego mnie to nauczyło
Paul Jim Moynihan Brendan

#gielda
  • 4
@Plokij: takie myślenie odnosi się do każdej dziedziny życia. Na większość pytań jakie otrzymujemy, pytający nie chce znać odpowiedzi tylko chce usłyszeć zgodna opinię, lub cokolwiek utwierdzającego go w jego wyborze/przekonaniach.
Nie ma co przekonywać na siłę jak to nie jest szkodliwe.
Pozytywne interakcje z ludźmi są ważniejsze niż mieć rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)