Wpis z mikrobloga

@msea940: Zależy od Twoich innych kosztów miesięcznych.
Jeśli mieszkasz u rodziców + masz wikt i opierunek to generalnie bierz i za 4k ten leasing.
Ale jak weźmiesz pod korek a potem ma być problem z jedzeniem to raczej słaby pomysł.
A dlaczego leasing? Masz firmę?
@msea940: przewalać prawie polowe pensji na auto to słaba inwestycja i ryzyko ze jak powinie Ci się noga to niewiele będziesz miał oszczędności.
Z plusów na pewnie fajnie pojeździć nowym autem i jak zgadniesz z 3 podwyżki to może rata będzie tez dużo mniejszym procentem miesięcznych zarobków. Generalnie nie polecam
@msea940: troche ryzykownie, chyba ze tyle zostaje juz po odjeciu kosztow zycia, no to tez zalezy jakiej marki auto prawda. Jednak wydaje mi sie ze bezpiecznie jest zeby leasing stanowil jako 10-15% pensji :P bo gdzie tu jeszcze paliwo, ubezpieczenie itd.
Mając 20 lat to kupujesz coś czego nie szkoda bo jesteś ciołek a nie kierowca i w końcu coś pukniesz tym Merolem w leasingu xD


@jukel: 20 lat to już pewnie 2 lata doświadczenia. Nie wiem co to za myślenie aby "kupić coś czego nie szkoda", nieważne za ile kupisz auto - za 10k czy za 500k - to na początku będzie szkoda, a później już nie będzie bo się trzeba
@Bejro: 2 lata doświadczenia za kierownicą to nic, zwieje go zimą raz źle i będzie zgrzytanie zębami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście piszę to prześmiewczo ale sam jako młody kierowca nie pcham się w samochód o który trzeba dbać. A kolizji wśród ludzi „prawo jazdy mniej niż 2-3 lata” to mam z 20 tak na szybko z mojego otoczenia