Wpis z mikrobloga

@hen-hej u mojej 73 letniej mamy, tydzień po zawale, wystąpiły podobne objawy. Zatem wezwałem karetkę, ratownicy stwierdzli udar mózgowy. W szpitalu po wszystkich badaniach neurolog dał diagnozę - porażenie nerwu twarzowego. UFfff!
Było to 2 tygodnie temu, potem trafiłem w necie na kilka takich przypadków, jeden także u znajomej znajomego.
Dla szurii dodaję, że mama nie brała ani jednej dawki szczepionki na Covid.
W mojej ocenie zaraziła się zapewne w szpitalu wirusem