Wpis z mikrobloga

@rogata5000: po raz pierwszy doszla do wniosku, ze wiecej mozna ugrac spokojna rozmowa niz krzykiem :') Monika nie miala sie jak zaczepic, bo jednak nie padlo nic zlego ani ton glosu nie byl zly. Wiec ciezko bylo na ten monolog odpowiedziec. W takiej sytuacji wiesz ze cos nie tak ale nie da sie tego werbalnie wyjasnic