Wpis z mikrobloga

chyba mdma to jednak "najmocniejszy" temat przy jakim zostanę. znalazłem 2C-B w fajnej formie sprayu do noska i wystrzeliło mnie dość srogo, a niby dwa psiki to około 7 mg, gdzie niską dawką określa się 10-15 mg. a może po prostu nie jestem przyzwyczajony do tego typu fazy? sporo czasu spędziłem po prostu próbując się uspokoić i wmówić sobie, że wszystko jest ok i nic mi nie grozi. jakieś 50% czasu fazy zajebiste, reszta w słabym napięciu i na tę chwilę nie mam ochoty na powtórki. podzielicie się doświadczeniami z tym tematem?

#narkotykizawszespoko
  • 7
@CiemnaStronaCzlowiekaa: raz żarłem pigsa, który wg drugsdata miał koło 15 mg i dosłownie prawie nic nie poczułem. wybrałem te opcję właśnie ze względu na to, że łatwiej kontrolować dawkę. ale jak na pierwszy raz z tego typu substancją (lekka spina na bani, trochę strach), to miałem kilka momentów przerostu, który ledwo skontrolowałem. ale oczywiście mógł być to wyłącznie mindset