Jeżeli chodzi o intelektualny kontent na YouTube można powiedzieć, że jestem jaroszem. Nie służy mi. Co innego głupie filmy który zabierają mój cenny czas. Idealnym przykładem jest Szafcio, Szafinio, Szafa czy dla znajomych Marcinek. Nie wiem dlaczego, ale jeszcze za czasów liceum, a może gimnazjum zacząłem oglądać te kurdelebele wywody o życiu i żarciu z przewagą tego drugiego ( ͡º͜ʖ͡º) No i tak oglądałem te "dejli" dzień za dniem. Pewnie was nie zaskoczę, ale znudziło mi się oglądanie codziennie tego samego. Pies cytryna hau hau, sąsiad Andrzej chlup chlup, towarzysz der Kasandra chrup chrup. Dzisiaj znowu włączyłem ten paździerz i #!$%@? widzę, że nic się nie zmieniło. Wydaje mi się, że tylko coraz więcej przyrządów pomiarowych. Wyczuwam, że próby organoleptyczne są wykonywane, bo sądząc po paluchach cygana nic się nie zmieniło ;) Podsumowując to wydaje mi się, że oglądanie Mocnegovloga jest jak oglądanie kiepskich. Te same teksty co któryś odcinek, te same pomieszczenia, przez lata ci sami aktorzy, humor prosty nieprzesadnie wyrafinowany.
Zakładam, że jeszcze tydzień obejrzę, zdam relację i naszym krótkofalarskim skrótem H.W.D.P przesłanym alfabetem Downa prześlę pozdrowienia na Miedzianą Górę
Jeżeli chodzi o intelektualny kontent na YouTube można powiedzieć, że jestem jaroszem. Nie służy mi. Co innego głupie filmy który zabierają mój cenny czas. Idealnym przykładem jest Szafcio, Szafinio, Szafa czy dla znajomych Marcinek. Nie wiem dlaczego, ale jeszcze za czasów liceum, a może gimnazjum zacząłem oglądać te kurdelebele wywody o życiu i żarciu z przewagą tego drugiego ( ͡º ͜ʖ͡º) No i tak oglądałem te "dejli" dzień za dniem. Pewnie was nie zaskoczę, ale znudziło mi się oglądanie codziennie tego samego. Pies cytryna hau hau, sąsiad Andrzej chlup chlup, towarzysz der Kasandra chrup chrup. Dzisiaj znowu włączyłem ten paździerz i #!$%@? widzę, że nic się nie zmieniło. Wydaje mi się, że tylko coraz więcej przyrządów pomiarowych. Wyczuwam, że próby organoleptyczne są wykonywane, bo sądząc po paluchach cygana nic się nie zmieniło ;) Podsumowując to wydaje mi się, że oglądanie Mocnegovloga jest jak oglądanie kiepskich. Te same teksty co któryś odcinek, te same pomieszczenia, przez lata ci sami aktorzy, humor prosty nieprzesadnie wyrafinowany.
Zakładam, że jeszcze tydzień obejrzę, zdam relację i naszym krótkofalarskim skrótem H.W.D.P przesłanym alfabetem Downa prześlę pozdrowienia na Miedzianą Górę
Trzymajcie się w tym kieleckim, bo piździ.
#mocnyvlog #gownowpis
https://sjp.pwn.pl/slowniki/satyra.html
w sumie jakby od tej strony spojrzeć na marcinka... ( ͡° ͜ʖ ͡°)