Webb zrobił zdjęcie rodzącemu się właśnie systemowi planetarnemu To co tu widzimy to pierścień gazu i pyłu widziany "z profilu" okalający młoda gwiazdę Za kilka milionów lat będą tam planety #jameswebb #astronomia #ciekawostki #kosmos
@dymaczdusz: to tak nie działa. Nie ma jakiegoś zegara odmierzającego uniwersalny czas kosmosu. Dla nas to jest teraz, bo informacja doleciała do nas teraz.
@dymaczdusz: Nie bo obiekt na 99% jest w naszej Galktyce. Tak jeżeli byłby w sąsiedniej dużej galaktyce w Andromedzie bo jest oddalona od nas 2.5mln lat świetlnych.
Dla nas to jest teraz, bo informacja doleciała do nas teraz.
@Cinkciarz: No i tak to też nie działa. Nie ma jakiegoś uniwersalnego teraz związanego ściśle z tym co do nas dotarło. Możemy sobie rozpatrywać "teraz" jakie doleciało, możemy rozpatrywać "teraz" tam gdzie informacja powstała.
@niedzwiedzmis: Właśnie nie, ten proces wcale nie trwa miliony lat, z tego co pamiętam. Jeśli akrecja już się rozpoczęła (początek zapadnięć/cia grawitacyjnego) to potrwa to raczej tysiące (dziesiątki tysięcy), a nie miliony lat. Oczywiście mowa o formowaniu protoplanet, a dojrzałym układzie z wymiecionym całym pyłem międzygwiezdnym, ale z daleka będzie to wyglądało już jak znajome kulki wokół gwiazdy.
to tak nie działa. Nie ma jakiegoś zegara odmierzającego uniwersalny czas kosmosu. Dla nas to jest teraz, bo informacja doleciała do nas teraz.
@Cinkciarz: actiually... jak najbardziej istnieje uniwersalne teraz, które objawia się w kwantowym splątaniu, gdzie nie ma opóźnienia czasowego. Nie można za pomocą tego fenomenu przesyłać informacji, ale to jest inna para kaloszy.
@WeirdChamp: Zależy od odległości, ale wydaje mi się że JWST sięga z takim powiększeniem „najwyżej” o kilka lat świetlnych? @niedzwiedzmis: jest informacja co to za system gwiezdny?
@bigos555: informacja dotarla do nas z predkoscia swiatla. Poruszajac sie z taka prędkością czas sie w zasadzie zatrzymuje więc dla promienia swiatla (fotonu) nie minela nawet sekunda. Jeżeli mieszkalibysmy w pobliżu czegos dużo masywniejszego od Ziemii, nasze zegary bylyby znacznie wolniejsze i nasze obliczenia tez podawalyby inny czas. Jeżeli promień świetlny lecąc do nas byłby w pobliżu czegoś masywnego, lecialby do nas inna drogą lub nawet wieloma drogami i mógłby dolecieć
To co tu widzimy to pierścień gazu i pyłu widziany "z profilu" okalający młoda gwiazdę
Za kilka milionów lat będą tam planety
#jameswebb #astronomia #ciekawostki #kosmos
@niedzwiedzmis: wołaj, poczekam (ʘ‿ʘ)
@Cinkciarz: No i tak to też nie działa. Nie ma jakiegoś uniwersalnego teraz związanego ściśle z tym co do nas dotarło. Możemy sobie rozpatrywać "teraz" jakie doleciało, możemy rozpatrywać "teraz" tam gdzie informacja powstała.
@niedzwiedzmis: Właśnie nie, ten proces wcale nie trwa miliony lat, z tego co pamiętam. Jeśli akrecja już się rozpoczęła (początek zapadnięć/cia grawitacyjnego) to potrwa to raczej tysiące (dziesiątki tysięcy), a nie miliony lat. Oczywiście mowa o formowaniu protoplanet, a dojrzałym układzie z wymiecionym całym pyłem międzygwiezdnym, ale z daleka będzie to wyglądało już jak znajome kulki wokół gwiazdy.
@bigos555: przecież @Cinkciarz dosłownie to napisał. xD
@Cinkciarz: actiually... jak najbardziej istnieje uniwersalne teraz, które objawia się w kwantowym splątaniu, gdzie nie ma opóźnienia czasowego. Nie można za pomocą tego fenomenu przesyłać informacji, ale to jest inna para kaloszy.
@BennyLava: Nie napisał.