Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się jaka byłaby potencjalna pula kolesi, którzy chcieliby korzystać z odpłatnych porad matrymonialnych, stylizacyjnych czy ogólnie życiowych w kontekście szukania dziewczyny na #tinder - udzielanych przez kobietę i weterankę tej aplikacji, która się spotkała z +/- 30 facetami plus ma kilka koleżanek singielek, które wciąż z niej korzystają

Sama już nie mam tindera, bo znalazłam swojego niebieskiego (właśnie na tej apce), ale od czasu do czasu z ciekawości przesuwam sobie kolesi u koleżanek na telefonie i to co tam widzę wola o pomstę do nieba. Serio. Najgorsze, że większość tych facetów mogłaby naprawdę stworzyć sobie fajny, atrakcyjny profil, ale popełniają tak proste błędy, które od razu zniechęcają dziewczyny, że aż mi ich żal. Fatalne, naprawdę FATALNE zdjęcia, jakieś cringe’owe opisy z dupy, które powodują automatyczny rolleyes, jakieś pseudointeligentne teksty na podryw, totalny brak pomysłu na zagadanie… i potem słyszę od lasek, że przesuwają 1 profil na 50. Kumacie? 98% profili idzie do kosza - i to w większości po prostu przez to, że kolesie kompletnie nie wiedzą jak się ustawić do zdjęcia, jaki wybrać kadr, jak oświetlony itp. oraz jak siebie opisać, aby zaciekawić dziewczynę.

Kiedyś nawet pisałam o tym bloga, który był w top10 Google na wyszukiwania typu „opis na tindera”. Fun fact: przesuwając kolesi czasami czytałam opisy, które sama wymyśliłam XD np. słynny tekst, który widziałam w wielu opisach „nie umiem jeść pałeczkami, nauczysz mnie” - to wymyśliłam ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dajcie znać co o tym myślicie, ja naprawdę chciałabym wam drogie pierdółki pomóc się ogarnąć, bo po prostu autentycznie mi jest was żal. Z każdego faceta można zrobić jeśli nie modela, to „interesująco brzydkiego faceta”, na któregoś jakaś 6/10 poleci. #podrywajzwykopem #rozowepaski
  • 26
@kociooka: widzę jeden minus w tym pomyśle - zdobycie pary to dopiero początek drogi. Później jest wiele trudniej bo rozmowy nie da się tak łatwo nauczyć jak zrobić kilka dobrych zdjęć i dać dobry opis. Patrząc po ludziach, których spotykam w realnym świecie to problem jest taki, że duża ich część po prostu nie potrafi rozmawiać więc zakładając, że sztuczki typu pua nie działają to tu jest dużo większe pole do
@ZdeformowanyKreciRyj: Ale jednak lepiej mieć mimo wszystko większy wybór potencjalnych kandydatek - rośnie ci pewność siebie, a to klucz do poprawy umiejętności interpersonalnych. Bez tego „kopa” w postaci większej liczby dopasowań przegrywom nawet się nie chce próbować nad sobą pracować

@raison_detre: poczytaj mojego bloga

@lexico: podasz przykłady?
@kociooka: ach ta mityczna praca nad sobą
99% ludzi urodzonych w patologii kończy jako patologia
99% urodzonych w dobrych rodzinach z kapitał kulturowym kończy doktoraty na najlepszych uczelniach
w przypadku randkowania jest dokładnie tak samo

nie mówię, że nie warto starać się polepszyć swojego życia, ale wmawianie kolesiom 175 z twarzami 5/10 że mogą coś zdziałać na tinderze jest formą znęcania się psychicznego
@NadmiarNiedoboru: Ostatni akapit to jakieś totalne #!$%@? typowego przegrywa (który jest przegrywem jedynie w swojej głowie).

Z własnego doświadczenia (mam lekko poniżej tych przytoczonych 175cm wzrostu i mordę wg. mojej oceny właśnie w okolicach 5/10) powiem, że takie osoby bynajmniej nie są skazane na żadną porażkę i brak możliwości znalezienia czegokolwiek sensownego.

Osobiście scrollując randomowo laski jak siedzę na kiblu to dziennie wpada mi te minimum 10-15 par, swego czasu jak
@ganymedziarz_ciemiezca: tak było nie zmyślam
sam mam tyle, mam kumpli którzy mają tyle wzrostu i podobne mordy jeżeli chodzi o atrakcyjność i wszyscy chodzą na divy xD
za to nasi kumple 15cm wyżsi i ładniejsi z mordy mogliby dosłownie zaciągać do łóżka codziennie inną
większość z nich ma już rodziny i nie w głowie im zabawy, ale takie są moje spostrzeżenia z młodości

30 blisko więc mi wszystko jedno
@kociooka: pewnie, że lepiej mieć więcej par niż mniej. Ale z drugiej strony tinder to nie jest zbyt dobre miejsce do podnoszenia pewności siebie czy zdolności interpersonalnych bo bycie zghostowanym po pierwszej wiadomości czy unmatch uczy mniej więcej tyle co brak pary. Dodatkowo algorytm tindera ocenia ludzi też po tym jakie rozmowy się prowadzi i jak ktoś z super profilem będzie miał same rozmowy, które kończą się po pierwszej wiadomości to
Bez tego „kopa” w postaci większej liczby dopasowań przegrywom nawet się nie chce próbować nad sobą pracować


@kociooka: normalny facet, taki 7/10 z dobrymi zdjęciami, oryginalny opisem itp będzie miał pierwszego dnia około 30-40 par, aby po dwóch trzech mieć jednak dwie tygodniowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak działają algorytmy. Aby wyciągnąć hajs. To jest główny cel tindera. Dlatego jest tinder plus, gold i diamond:p
Nie wiesz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kociooka: To widzisz u kogoś że źle się ustawił do zdjęcia i zamiast koleżankom zwrócić na to uwagę, żeby przesuwały w drugą stronę bo kwestia kadru a nie osoby to popierasz odrzucanie i Marudzisz z nimi. Z Twojego wpisu bije poczucie wyższości i przekonania o posiadaniu wiedzy tajemnej. Mają 2% bo szukają ładnej okładki która się dobrze sprzedaje na obrazkach a nie partnera na życie
@kociooka: pomysł niegłupi. Sam czasami myślałem, że takiej usługi brakuje na rynku. Oczywiście chodzi o coś legitnego, robionego w poczuciu zaufania i komfortu, a nie wysyłanie fotek do oceny anonce za blika. Najlepiej połączone z jakimś krótkim wywiadem na temat tego kim koleś jest i kogo szuka.

Zgadzam się, że maksowanie profilu to tylko mały element układanki i że jak ktoś jest totalną #!$%@?ą, to nic to nie da, ale zawsze
weterankę tej aplikacji, która się spotkała z +/- 30 facetami


@kociooka: ale to wcale nie jakoś dużo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

i potem słyszę od lasek, że przesuwają 1 profil na 50. Kumacie? 98% profili idzie do kosza - i to w większości po prostu przez to, że kolesie kompletnie nie wiedzą jak się ustawić do zdjęcia, jaki wybrać kadr, jak oświetlony itp


@kociooka: no i