Wpis z mikrobloga

Proszem państwa, znów, doczekaliśmy się. Rawę ceek na torze w Austin w słonecznym Texasie. Torze inspirowanym obiektami takimi jak Silverstone czy Istanbul Park z których to proszę Państwa wręcz skopiowano niektóre zakręty. Młody kierowca prawda, arcy-utalentowany Max verstappen który ma już pewność zostania mistrzem świata może wraz z przyjaznym meksykaninem dołożyć kolejną cegiełkę pieczętującą redbulla na czele tabeli konstruktorów. Ale nie dzielmy skóry na niedzwiedziu, być może kierowcy ze stajni Mercedesa pokażą pazur i wywalczą pierwsze w tym sezonie zwycięstwo dla swojego teamu. Nie zapominajmy, że Lewis Hamilton jest największym fajterem w całej stawce, lecz jego kolega zespołowy Żorż Russell radzi sobie w tym sezonie lepiej od siedmiokrotnego mistrza świata i zapewne ostrzy sobie kły na najwyższy stopień podium. Tymczasem #!$%@?ąc, z drużyny Haasa, z którą niejako plotkami wiązany był niegdyś nasz polski kierowca z Krakowa dochodzą plotki o szokujących newsach, być może transferze nowego kierowcy. Jak myślisz Mikołaju, co to oznacza dla Roberta Kubicy?

#f1