Aktywne Wpisy
KW23 +8
Znalezione na portalu X #historia #ukraina #usa #polityka #rosja Bez względu na to, jak paradoksalnie brzmi to teraz, ale Zachód poparzy się mocno wrzątkiem w który zamienił Ukraine
Ponieważ jest to ich standardowy wzorzec zachowania, który prowadzi do oczywistych konsekwencji — "on jest #!$%@?, ale jest naszym #!$%@?"
Ludzie Zachodu uwielbiają używać "#!$%@?ów" do swoich celów.
Uwielbiają karmić potwory, nie myśląc o tym, że takie potwory zawsze gryzą ręke karmiącego.
Zachód karmił
Ponieważ jest to ich standardowy wzorzec zachowania, który prowadzi do oczywistych konsekwencji — "on jest #!$%@?, ale jest naszym #!$%@?"
Ludzie Zachodu uwielbiają używać "#!$%@?ów" do swoich celów.
Uwielbiają karmić potwory, nie myśląc o tym, że takie potwory zawsze gryzą ręke karmiącego.
Zachód karmił
7ujMejster +107
Jednym z miejsc, które odwiedziłem w życiu wielokrotnie, jest rezerwat Beka położony u ujścia rzeki Redy do zatoki puckiej. Kilka razy, całe lata temu, próbowałem dojść lub dojechać rowerem do samego końca delty, idąc lub jadąc ile się da brzegiem rzeki. Na mojej drodze stawały jednak dzikie róże i mokradła, a zimą - śniegi nie do przejścia.
Ze względu na charakter rezerwatu i ostoję ptaków dojście do końca delty od dawna nie jest możliwe także od strony Osłonina i dawnej osady Beka. Jak dowiedziałem się od patrolu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków - zejście ze ścieżki dydaktycznej grozi wysoką karą. Przede wszystkim ma jednak destrukcyjne znaczenie dla środowiska. Każdy człowiek płoszy bowiem cenne przyrodniczo gatunki.
Pozostaje mi pogodzić się z faktem, że tak bliskie mi miejsce już do końca mojego życia pozostanie dostępne wyłącznie dla nurogęsi, czapli, łabędzi i innych. I niech im się tam dobrze żyje.
#kaszuby #azylboners #turystyka #morze #baltyk #reda #ornitologia #przyroda
@Visius: no to zgaduję, że opcje są takie:
- "jak czegoś nie wolno, ale bardzo się chce, to można" - po prostu idziesz, na 99% nikt się nie przyczepi
- rozmawiasz z administracją i dostajesz zezwolenie
- zostajesz wolontariuszem OTOP i wchodzisz tam na legalu przy
Jest dokładnie, jak piszesz. W moim przypadku najłatwiejsza będzie opcja numer dwa. Jestem dziennikarzem i myślę, że przetrę sobie drogę do wprowadzenia mnie tak z kimś z obslugi rezerwatu. :)
Pracuje zdalnie