Wpis z mikrobloga

@GryzeKisiel: tak to działa. Nie wiem na jakiej zasadzie ale osoby które znam i palą regularnie nie miewają snów. Dla mnie akurat jest to dużą zaletą. Jak robię sobie coroczna przerwę od palenia to po jakiś 2 tyg wracają sny.
@billuscher: zgadzało by się. Pierwsze sny to potrafi być jazda bez trzymanki. Potrafię się budzić zapłakany albo z atakiem paniki. Nie jest to dla mnie nowość. Takie przerwy od palenia robię od kilku lat i zawsze schemat jest podobny. Tydzień dwa pojawiają się sny, potem tydzień dwa są bardzo intensywne i po około miesiącu jest już spoko. Ja to łącze z oczyszczaniem ciała z toksyn, głodówka, dla mnie to zawsze jest
@Nester86: jeśli to dla Ciebie problem udaj się do lekarza, są leki zmniejszające tą taką jakość snów, jeśli chcesz możesz się też nauczyć świadomego snu, zacząć medytować (chociaż też czytałem raporty że medytacja działa na sny) to też jakoś w pewnym sensie może pomóc, przynajmniej będziesz mógł to kontrolować
@billuscher: nie, żaden to problem dla mnie. Konsekwencja moich czynów która muszę wziąć na klatę. Kilka gorszych nocy to jeszcze nie jest dramat.

Podobno dieta cukrowa powoduje podobny efekt. Sny są bardzo mocne intensywne, bardzo łatwo wejść w świadomy sen.

Ciekawą jest też noc gdy robisz głodówkę. Też potrafi się w głowie poerdzielic. Słyszysz jakiś hałas którego nie ma, czy mignie ci cień którego nie powinno być.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SaintWykopek: śniło mi się kiedyś że nabijałam z jakimś typem głowy murzyńskich dzieci na pal, a żółty m&m's chciał zapanować nad światem. A, jeszcze że teleportowałam się przez dziurę w drzewie do bunkru Hitlera i upiekłam mu tort i tym powstrzymałam wojnę bo przestał krzyczeć "szajse"