Wpis z mikrobloga

Czy zgadzasz się, że osoby, które nie piją alkoholu, nie imprezują więc często ich życie towarzyskie praktycznie nie istnieje, zasługują na jakiś większy szacunek, albo coś, z racji na to, że nie mają w głowie tylko zabawy, mają poważne podejście do życia itp?
#pytanie #ankieta #rozkminy #alkohol #impreza #relacje

Czy takie osoby zasługują na większy szacunek?

  • Tak 12.5% (394)
  • Nie 87.5% (2765)

Oddanych głosów: 3159

  • 100
  • Odpowiedz
@viciu03: No dobrze, a jak ktoś nie pije i nic nie robi, a druga osoba pije, ale ciężko zapierdziela żeby coś że sobą zrobić na czym zyskują inni to kto powinien mieć większy szacunek? Szacunek to nie coś co dostajesz za picie bądź nie.
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: nie gram w gry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Piszę (na tyle dobrze, że jestem w stanie sobie na tym dorabiać jednocześnie ucząc się w szkole ^^), czytam książki, spaceruję i słucham muzyki. To jeśli chodzi o rzeczy, które lubię robić. Co do jakichś zainteresowań konkretnych to faktycznie nie mam raczej – interesuję się wszystkim i niczym, przy czym to nic złego. Jeśli ktoś robi rzeczy które
  • Odpowiedz
osoby, które nie piją alkoholu, nie imprezują więc często ich życie towarzyskie praktycznie nie istnieje

@viciu03: co XD życie towarzyskie odbywa się tylko przy popijawach? Chyba czas na odwyk
  • Odpowiedz
@SpoconaPacha: no tak to już jest, widzisz.

Przeżywasz wspaniałe chwile, poznajesz świetnych ludzi, masz masę przygód, bardzo dobrze się bawisz, korzystasz z życia, a potem odkrywasz, że to alkoholizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Co do jakichś zainteresowań konkretnych to faktycznie nie mam raczej – interesuję się wszystkim i niczym, przy czym to nic złego


@viciu03: no nie ma w tym nic złego ale się nie dziw w takim razie że nie masz życia społecznego. Ludzie się spotykają głównie wokół czegoś do zrobienia. Sami w sobie nie są na tyle ciekawi żeby bez tego się spotykać. Nawet chlejusy nie idą się spotkać tak sobie tylko
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: no mimo wszystko chyba wolę nie mieć żadnych zainteresowań, niż mieć zainteresowanie pt. Chlanie xD ja sobie dorobię teraz na przyszłość lub bieżące potrzeby. Oni zaś będą musieli w przyszłości zainwestować w nową wątrobę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@viciu03: oczywiście że spotykanie się wokół chlania jest słabsze niż wokół np. robienia jakiegoś projektu albo nawet grania w piłkę nożną. Po prostu tłumacze ci jak działają kontakty społeczne i w jaki sposób się zdobywa grono znajomych. Wokół rzeczy.
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: jasne, jasne, rozumiem to w pełni. Natomiast uważam, że z kolei lepiej być samotnym nerdem który sam zajmuje się jakimiś swoimi rzeczami, które lubi robić, niż spotkać się wokół chlania np
  • Odpowiedz
@viciu03: ja lubię rzadko i w małej ilości napić się, z mężem, czy okazjonalnie z rodziną, na imprezy nie chodzimy bo to nie nasze klimaty, ale żebym się czuła z tego powodu lepsza od innych? Nie, to zwykły introwertyzm, rozumiem że istnieją też ekstrawertycy i jak mają taką potrzebę, to niech sobie robią imprezy, nic mi do tego. Nie mam szacunku tylko od tych, co się nachlewają jak świnie i robią
  • Odpowiedz
@viciu03: oczywiście wszystko z umiarem. Nie ma nic złego w spotkaniu się ze znajomymi na kilka piw raz na jakiś czas. Oczywiście mówię o dorosłych ludziach, bo z tego co rozumiem jesteś jeszcze uczniem.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: noo ogólnie niektórzy tutaj chyba myślą że ja mam ogromny problem do wszystkich ludzi pijących. Wcale tak nie jest. Mam problem z ludźmi przesadnie chlejącymi. A z moich obserwacji niestety wynika że bardzo dużo ludzi ma problem z przesadnym i zbyt częstym chlaniem
  • Odpowiedz
@viciu03: Mi tam obojętne, czy ktoś pije czy nie. Ale wkurzają mnie tacy naganiacze alkoholowi, co ktoś mówi, że nie chce/nie może, a oni się zachowują jakby byli obrażeni i namawiają po sto razy. Maja problem tez jak ktoś pije, ale nie tyle, ile chcą. Ktoś już się lekko wstawił, mówi "dość", a ci nie odpuszczają. Pamiętam takie osoby z imprez studenckich, co miały jakaś obsesje chlania i nie rozumiały, ze
  • Odpowiedz
@viciu03 Brawo za temat, śmieszny jest i można się wielu rzeczy dowiedzieć, np. że, nie picie alkoholu i nie chodzenie na imprezki = brak życia społecznego, ludzie, którzy nie są alkusami są nudni xD. Ale rozumiem, czemu niektórzy muszą pić, jest to oznaką słabej psychiki i dla niektórych jedyny sposób na rozluźnienie się, bo jak nie są pijani to sam widzisz, jakie głupoty piszą z pianą na gębie pod takimi wpisami jak
  • Odpowiedz