Aktywne Wpisy
Przydupaska +22
Jak opanować nerwy podczas egzaminu na prawo jazdy? Zdaję już chyba setny raz i ciągle się stresuję. Ręce na kierownicy latają, lewa noga też żyje swoim życiem:/ Przez to wszystko nie jestem w stanie zrobić jakiegokolwiek precyzyjnego manewru. Każdy egzamin kończy się porażką i mimowolnymi wymiotami (raz nawet nie zdążyłam dobiec do toalety w Wordzie. Pomocy!
#prawojazdy #pomocy #pytanie #kiciochpyta
#prawojazdy #pomocy #pytanie #kiciochpyta
Tajlosfit +126
Może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego w internecie zbiera się na wóz strażacki, który powinien być sfinansowany z podatników? Dlaczego straz pożarna nie ma pieniędzy na wóz strażacki? #zrzutka
#jedzenie #kuchnia
Komentarz usunięty przez autora
@teperkov: Potwierdzam. Po naleśniki do babci. I jeszcze kozy niech mu zrobi :>
Znalazłem przepis
https://siosmutkinaslodko.pl/przepisy/drozdzowe-paczki-kozy/
@Asarhaddon: Nie rozumiem. To jest moim zdaniem obecnie jedna z najlepszych restauracji w Warszawie.
U Wieniawy, Elixir, Baczewski (ale wiadomo, nie cała karta, bo ma dużo pozycji kresowych), Akademia, Mokotowska69. To są pewniaki kuchni polskiej. Reszta to lepsze, gorsze, overprice opcje. Taki Gessler na 3Krzyży jest okej, jak idziesz z ziomami walnąc pól litra pod to jedzenie.
ww. knajpy łapią się w poziom cen wysokich, więc z poziomu średnich to Gruby Josek.
@zdrajczyciel: Zabrzmiało to tak jakby Gessler prowadził jakąś metę na Pradze!
Ach i zapomniałem o Starym Domu, też będzie porządnie
@Spojler22 moja babcia też na to mówiła kozy.
Różnica jest taka, że paczki się formuje i przed smażeniem zostawia do wyrośnięcia, a to kładzie łyżką na gorący olej jak kluski kładzione.
Knajpy młodego Gesslera to inna parafia
@zdrajczyciel: Coś w tym jest ale mnie ta atmosfera kupuje. Poza tym też nie jest nigdzie tak tak że wszystkie dania są topowe. Te dwa które wymieniłem są naprawdę wyjątkowe.
@zdrajczyciel: Pyzy Flaki Gorące na Brzeskiej też są warte odwiedzenia.
Białe marynareczki i muszki owszem dają radę. Wieczorne koncerty też ;)
@Spojler22 ja to ich za bardzo nie lubiłam. Wolałam faworki. Kupnych takich nigdzie nie ma.