Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ale mnie wkurza ten #tinder. Miałem w ciągu kilku lat masę spotkań i każda dosłownie miała jakieś problemy psychiczne i dlatego trafiła na tinder i tak już zostało. Obojętne czy to była "future biologist", "IT girl" czy jakaś zwykła asystentka stomatologiczna (te opisy future "zawód" zawsze bawią). Dla ludzi szukających #zwiazki to dramat. Po pewnym czasie każda przyznawała się, że:
- jest po przejściach i nie potrafi już zaufać, nie jest zdolna do uczuć
- kiedyś dawno się starała dla 1 gościa ale to nic nie dało i teraz TO ONA chce żeby się o nią starali i jej to nie interesuje bo "tak już ma"
- sama nie wie czego chce, czego szuka
- ma "trudny charakter", "ciężko ją zrozumieć", spotykała się już wiele razy ale "nie było z żadnym chemii"
Ja wiem, że chad może wszystko ale jednak większość osób nie jest chadami a rzekomo każdy Polak korzystał/korzysta z tindera więc to głowne narzędzie obecnie to szukania. Jedyne a zarazem tak toksyczne. Nawet jak jesteś chadem to nie tak łatwo o jakąkolwiek relacje bo tinder to teraz:
- masa fejków, eksperymentów, naciągaczek na krypto, zbieraczki followersów
- HRówy szukające ludzi do pracy żeby mieć bonus za polecenie, tatuażystki zbierające chętnych
- sfrustrowane panny, które chcą się zemścić i podpuszczać dla screenów na grupki

Tinder kiedyś = szukanie relacji, Tinder teraz = linkedin, olx, kwejk, strefabeki, ogloszenia24, onlyfans, instagram, krypto marketing


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63400e67bbee795815c815db
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Ale mnie wkurza ten #tinder. Miałem...
źródło: comment_1665151028riGc1Gg4yGZQreGHJrHxYe.jpg
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania: Kolejny zapewne incel introwertyk grający w gry, interesujący się "motoryzacją" (posiadanie samochodu i umiejętność zmiany opon) czy piłką nożną (oglądanie meczy)

Mam sporo znajomych i naprawdę gdy wychodzi się z domu to łatwo dostrzec że obecnie kobiety są statystycznie bardziej ogarnięte od facetów. Mają pasje, zainteresowania, social skilla, mase znajomych, potrafią zdać studia, pracować i jeszcze zwiedzic 20-30 krajów do 30 roku życia, poznać mase ludzi i mieć mase wspomnień,
XXX: Gdyby kobiety dostawały tyle zlewek co faceci to mając takie nastawienie "skrzywdzonej przez los" to nie byłoby żadnych związków, biorąc pod uwagę podejście "płci pięknej". Najlepsze jest to, że wybory tych facetów to są ich świadome decycje, a i tak kolejny facet jest obarczany tym, że ona źle wybrała i teraz panicz musi się starać i pokazać jak mu zależy. Kto chce brać udział w tym cyrku?
---

Zaakceptował: sokytsinolop
ZrzędliwyDaniel: Ja tak splawiam kobiety z którymi się nudze. (Ofc seks, kilka randek, ale bez perspektyw na np wspólny wyjazd bo ich towarzystwo jest nudne lub nie do zniesienia).

Nie widze sensu ich grillowac i punktować rzeczy, które mi się w nich nie podobaja więc biore wine na siebie i mowie, ze jestem po przejściach i wszystko to co wymieniles
---

Zaakceptował: sokytsinolop
Większość kobiet coś ze sobą robi, większość facetów - praca, piwko i myślą, że są kimś bo zarabiają 10k w korpo xD


@nad__czlowiek:Rozumiem, że większość kobiet zarabia więcej niż te 10k w korpo?
Serio nie wydaje mi się, żeby była możliwość, żeby większość kobiet zarabiała >10k, a do tego jeszcze po pracy chodziła na jogę, siłownię, w międzyczasie chodziła na kurs tańca, angielskiego, a po tym wszystkim zajmowała się chorymi dziećmi
@trevoz: zarabiają mniej, ale kasa nie czyni cię ani atrakcyjnym, ani lepszym człowiekiem

Chyba że zarabiasz 50k+ z własnego biznesu to tak, ale jeśli zarabiasz jako facet 10-20k to nie masz się czym chwalić, masa ludzi tak zarabia i na atrakcyjnej kobiecie nie robi to żadnego wrażenia

Masz też strasznie toksyczne poglądy na temat tego, że związek polega na kontroli i braku spędzania czasu w inny sposób niż z druga połówka.
@nad__czlowiek: masa ludzi chodzi na siłownię, nawet więcej facetów niż kobiet. Serio twoje argumenty są inwalidą.
Masa kobiet wybiera gówno studia, po których zarabiają minimalną albo niedużo więcej, nie stać ich na żadne podróże i inne hobby, które wymieniłeś. Jak kobieta ma mieć kasę na utrzymanie siebie, podróże do 20-30 krajów i jeszcze hobby jak joga, kursy tańca i siłownia?

Coś ci się odkleiło, kolego.
RudyDziadek: @trevoz: sama zarabiam >10k brutto na uop co na reke daje mi okolo 8,5-9,5 w zaleznosci w ktorym progu akurat jestem
Chodze na dodatkowy jezyk, do psychologa (musze poprawic kilka skilli, wiec to raczej samorozwoj niz problemy), studiuje zaocznie informatyke, wiec wieczorami klepie projekty. Troche rysuje, byl czas, ze chodzilam na salse, ale sie wykruszylam przy pandemi.

Tak wiec obecnie po pracy: psycholog, jezyk, silownia, studia, czasami rysowanie, a