Wpis z mikrobloga

zaprzeszły


Jakiś totalny archaizm, nie spotkałem się w życiu z taką konstrukcją.

@iAmTS: @windows_update: @DelFuego:

Wczoraj poszedłem do krawcowej i całe szczęście, że wziąłem był ze sobą gotówkę, bo nie działał terminal płatniczy.

Do wczoraj nie umiałem odmieniać przez przypadki, bo jak uczyłem był się w szkole, to byłem bardzo chorowity i w czasie lekcji, na której nasza nauczycielka miała była nas nauczyć, cała klasa była zaraziła się ode
@DelFuego: właśnie jak teraz googlam, to jest np. "rozmawiałem z człowiekiem, którego spotkałem był w teatrze", czyli tak jak tam kolega wyżej mówi. Generalnie ten czas nie zniknął bez przyczyny i jak czytałem książkę to nie wiedziałem czemu tak jest napisane, ale jednocześnie wszystko rozumiałem, było to bez potrzeby. Potem się dowiedziałem, że to ten czas zaprzeszły, a wcześniej sądziłem, że wymysł autora, bo to była Perfekcyjna niedoskonałość Dukaja gdzie np.
@iAmTS: Bo polskiego nie uczysz się tylko w szkole, ale przebywasz z nim codziennie i nawet zanim w ogóle zacznie się Twoja edukacja to już zaczynasz łapać niektóre słowa, zdania i jak je się buduje, bo Twoi rodzice tym językiem do Ciebie mówią.

Tak wygląda nauka każdego języka. Dla dziecka jest to etap naturalny, że nim przesiąka bez znaczenia jaki to jest język, ale późniejsza nauka faktycznie jest schematyczna, że siedzisz