Wpis z mikrobloga

Pamiętacie słowa putina z 24 lutego? Od razu zaznaczył, aby kraje zachodnie nie wtrącały się bo mają nuka - "eta nie blef". Wyskoczył na początku drabiny eskalacyjnej z kartą, której używa się na samym końcu. Połączcie teraz kropki.

Obym się mylił, ale mam dziwne przeczucie, że to wszystko było już przez putina zaplanowane.
Doskonale to przeanalizował potrzebując pretekstu do wywołania wojny nuklearnej, na którą chętnie sobie popatrzy u schyłku swojego carskiego żywotu z przytulnego bunkra na Syberii.

A wy jak myślicie?

#rosja #ukraina #wojna #polityka

Szanse na rozpętanie wojny nuklearnej przez Putina oceniam na:

  • 0-10% 69.2% (180)
  • 20% 6.2% (16)
  • 30% 6.9% (18)
  • 40% 1.5% (4)
  • 50% 4.6% (12)
  • 60% 1.5% (4)
  • 70% 1.2% (3)
  • 80% 0.8% (2)
  • 90% 1.5% (4)
  • 100% 6.5% (17)

Oddanych głosów: 260

  • 16