Wpis z mikrobloga

@nopee: Polecam system hybrydowy.
Klej z worka na placki do robienia dystansu i poziomowania/pionowania syropianu.
Pianoklej dookoła płyty.

Samym pianoklejem wyjdzie krzywo i nie masz możliwości korekty płyty.
Klej uniemożłiwi zgniecenie pianki jak za mocno przyciśniesz płytę, a przy kołkowaniu dobrze byłoby to robić przez placek. Unikniesz dzięki temu wygięcia w banan płyty po zbyt mocnym wbiciu kołka. Odchodzi Ci sporo pracy przy tarce oraz kleju przy uzupełnianiu wklęsłych płyt.

Po
no ja obejrzałemi i nie ma tam negowania systemu hybrydowego tylko mowa , żeby nie dawać tylko placków.


@appmstt: no to się zastanówmy, jakie parametry ma piana a jakie ma klej. Jak wygląda rozprężność jednego i drugiego.
@ksiak: ale kołkujemy po środku tam gdzie klej, a krawędziowo pianoklej nawet lepiej trzyma od kleju i po zaschnięciu i przyklejeniu żadnej rozprężności nie ma. Nie widziałem też żeby odpadło coś klejone tylko na pianoklej a z klejem jest sporo(np zdj. w trzecim komentarzu)
Styropian przyklejony na klej z włóknami trzyma się bardzo dobrze już 2 tyg (jedna płyta się odczepiła ) , w tym tygodniu przychodzi siatka klej, aż tak mocno tam nie wieje.
Dzięki za wszystkie porady ()