Wpis z mikrobloga

Przyjmijmy, że uderzenie taktycznym ładunkiem jądrowym spada równocześnie na Kijów i co gorsza dla nas niestety - Lwów. Scenariusz na dzień dzisiejszy cholernie możliwy.

Ciekawi mnie jakie są procedury NATO w takim przypadku. Co z opadem radioaktywnym i skażeniem terytorium państw sojuszu?

Przecież to, że ładunek nie spadł na nasze terytoria, ale dzięki niemu nasze ziemie zostają skażone powinno być jednoznacznym wypowiedzeniem wojny.

CO SĄDZĄ WYKOPKOWI EKSPERCI NA TEN TEMAT?

#wojna #rosja #ukraina
  • 26
@trytytkaa: Atak na Kijów jest nierealny - nie przy tej narracji i historycznej roli Kijowa dla ziem ruskich.
Lwów byłby o wiele bardziej prawdopodobnym celem, aczkolwiek nie sądzę, by Rosja chciała puszczać nuka tak po prostu na cywilów.
A z tym opadem radioaktywnym to pamiętajcie, że po detonacji w atmosferze (bojowy standard) jego jest niewiele i z perspektywy Polski jest to kwestia pomijalna. Chyba że zdetonują na gruncie, żeby specjalnie wywołać
@trytytkaa ja bym to widział tak. W ciągu 24 godzin następuje atak na Kaliningrad . Ruscy są tak zaskoczeni że w zasadzie oddają broń. Występowanie polityków i innych gówno lotów że następuje specjalna operacja kryzysowa a początkiem jej było zabezpieczenie terenu Europy blokując i zajmując Kaliningrad.

Nastepnie przewiduje się wejście NATO na Ukrainę w celu zabezpieczenia i działan kryzysowych.

Jeśli następne ataki się powtórzą nastąpi wojna nuklearna.
@trytytkaa:

Przyjmijmy, że uderzenie taktycznym ładunkiem jądrowym spada równocześnie na Kijów i co gorsza dla nas niestety - Lwów


Czemu dla nas niestety? Przy uderzeniu ładunkiem taktycznym nie będzie praktycznie żadnego skażenia poza obszarem circa parę km w okół eksplozji.
@trytytkaa zrzucenie nuka na duże miasto jest bez sensu (po co niszczyć infrastrukturę i budynki, jeśli docelowo chcą tym rządzić?), chociaż Amerykanie zrzucili na Hiroszimę i Nagasaki, ale nie znam logicznego uzasadnienia
@cotidiemorior: to załóż sobie flecie konto na twitterze i przyspamuj tam Radka S. - byłego ministra spraw zagranicznych RP z popularnej niegdyś partii, na którą zapewne głosował twój stary jak jeszcze miałeś mleko pod nosem.