Aktywne Wpisy
Mrbimbek +675
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +156
Którzy handlujący osadnicy się przydają, a którzy niekoniecznie?
A może dla niektórych z nich warto zrobić kilka stanowisk?
Bibliotekarz
Kamieniarz
Kapłan
Kartograf
Łuczarz
Narzędziarz
Pasterz
Płatnerz
Rolnik
Rybak
Rymarz
Rzeźnik
Zbrojmistrz
#minecraft
Dla mnie głównym źródłem szmaragdów są kamieniarze - mam ich z 15. Ale dlatego, że mam kopalnie odkrywkową i co za tym idzie mnóstwo kamienia. Więc jak mam trochę czasu to taką pełną skrzynię kamienia wymieniam na raz.
Sporo też jest rolników - przemęczyć się przez te marchewki i buraki, a później lecisz
https://youtu.be/d1a-CTifD_I
Ale tak między bogiem a prawdą, jak sobie narobisz narzędziarzy i zbrojmistrzów, to po co Ci te diamenty?
Lecisz hurtem szmaragdy u kamieniarzy/rolników, a później za to kupujesz wypasione narzędzia.
Zawsze mam odłożony węgiel i krzemienie i żelazo żeby zrobić nowego narzędziarza. Lvluje go na maxa, patrzę co ma ciekawego i jak ma fajne kilofy/łopaty/siekiery, to ma
Od groma jest farm na bedrocka, które działają (też gram na bedrock).
Fajna zabawa z tymi farmami jest :)
Lvluje go na maxa, patrzę co ma ciekawego i jak ma fajne kilofy/łopaty/siekiery, to ma prawo żyć. A jak ma słabiznę, to do piachu :P
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
No tak. W sumie to ja nie wiem jakie handel daje możliwości stąd może głupie pytania zadaję. Czyli diamentowe itemy będę miał od Narzędziarza? No i jak to wygląda gdy taki osadnik narzędziarz awansuje na maksa? Ma np.
Tyle że każdy narzędziarz ma inną ofertę :)
Jeden będzie miał łopatę i kilof, inny siekierę i kilof itp. I każdy będzie miał inne opcje, dlatego warto zrobić kilku
Albo nazbierało Ci się nie wiem... czarnej wełny - i tam sobie sprawdzisz kto i czy w ogóle skupuje daną rzecz.
Brakowało mi strasznie na początku kogoś, kogo bym się mogła zapytać o takie podstawowe właśnie rzeczy i pół roku się męczyłam na sprzęcie żelaznym w
Zakląłem stalowy miecz, zniszczyłem i postawiłem stół - dla diamentowego kilofa nic to nie zmieniło... Czyli nie mam wpływu w ogóle na zaklęcie ze stołu? (