Mirki, właśnie koleś stuknal mnie na skrzyżowaniu w lekko w dupe, czy jest sens z tym na bagiety iść? (bo kolo #!$%@? z miejsca zdarzenia, mam zdjęcie rejestracji). Czy mnie zleją?
@jfrost: Jakby jeszcze się zatrzymał i zagadał to widzę, że mógłby coś ugrać ew. „dogadamy się”, ale jak #!$%@?ł to znaczy, że nie chce się dogadywać i bym szedł z tym na policję.
Btw. Powiedzą „a co to, to Pan telefon używa w trakcie jazdy? I pyk - 2w1” XD
@jfrost: ja w tym roku lekko puknalem auto kolesiowi na rondzie. Zjechaliśmy, przyznałem się, przeprosiłem, na autach kompletnie nic nie było, powiedział że nic się nie stało i się rozjechaliśmy. Ale jak chłop #!$%@?ł to dobrze że go dojechałeś. Zastanawiam się jak to się dalej potoczy. Czy np powie że to nie on kierował i nie wskaże kierowcy to co wtedy itd. daj znać jak sprawa się rozwinie.
#motoryzacja #policja #polskiedrogi
Btw. Powiedzą „a co to, to Pan telefon używa w trakcie jazdy? I pyk - 2w1” XD
@runcek: no jest jeszcze 2 opcja: był wypity, dlatego uciekał.
@jfrost: i to jest dobra postawa. Nie chcial byc normalnym czlowiekiem, a wybral bycie debilem to teraz zaplaci.
Ale jak chłop #!$%@?ł to dobrze że go dojechałeś.
Zastanawiam się jak to się dalej potoczy. Czy np powie że to nie on kierował i nie wskaże kierowcy to co wtedy itd. daj znać jak sprawa się rozwinie.