Wpis z mikrobloga

Czytam dużo narzekań na polskich kierowców, ale co mają zrobić ludzie, którzy lubią zapierda***? Jak widzę koleżkę jadącego 50 pustą po horyzont drogą na jakiś odludziu, tylko dlatego, że ktoś postawił znak to mi przykro i go po prostu wyprzedzam, trzymając 70 km/h. Sorry, ale z 70 na pustej, suchej drodze auto z systemami staje w prawie w miejscu. Inna sprawa w dużym ruchu, z mnóstwem pieszych w mieście, bo tam różnie bywa i nawet jeśli będzie znak to zwolnię, by było bezpiecznie.
Podobnie poza zabudowanym. Nigdy nawet nie mrugnąłem, gdy ktoś za wolno wyprzedał. Nigdy nie mrugnąłem, gdy jechał za wolno. Ale ból dupy, że jadę sobie 120-130 km/h w miarę dobrą drogą, jadąc w pełni bezpiecznie i nie na wariata? Mam w poważaniu, że spotkamy się na światłach, jadę swoim tempem i jest mi z tym dobrze.
#samochody #prawo #polskiedrogi
  • 14
@miekki_am zgadzam się w 100 procentach. Ja mam podobnie, tylko w innej dziedzinie. Po prostu lubię srać na chodniku. Normalnie jak mnie najdzie ochota, to opuszczam spodnie i stawiam klocka. Nie mogę zrozumieć, o co ci wszyscy ludzie mają ból dupy. To, że inni wolą srać w zaciszu swojego kibelka nie powinno ograniczać mojego pragnienia robienia kupy gdziekolwiek chcę.
Owszem, jak jestem w centrum miasta, gdzie jest naprawdę duży tłok w godzinach
Czytam dużo narzekań na polskich kierowców, ale co mają zrobić ludzie, którzy lubią zapierda***? Jak widzę koleżkę jadącego 50 pustą po horyzont drogą na jakiś odludziu, tylko dlatego, że ktoś postawił znak to mi przykro i go po prostu wyprzedzam, trzymając 70 km/h. Sorry, ale z 70 na pustej, suchej drodze auto z systemami staje w prawie w miejscu. Inna sprawa w dużym ruchu, z mnóstwem pieszych w mieście, bo tam różnie
@miekki_am: wielu kierowców ma srakę na drodze i dlatego ludzie narzekają. Nie patrzą czy ktoś nadjeżdża z naprzeciwka, wyprzedzają na siłę.
Nie dawno wracam z pracy, a dwóch głupków 100 km/h w mieście i wyprzedza między przejściami dla pieszych, popisówa bo mają samochody. W wielu przypadkach nie ma to nic wspólnego z tym jak ty jeździsz.
@miekki_am: w mojej okolicy jest taki odcinek miejskiej drogi, na którym podniesiono prędkość do 60 km/h. Przez większość czasu obowiązuje tam 50-tka, ale tylko w tym jednym miejscu jest 60. Dlaczego? Bo są ekrany akustyczne.

Prędkość na danej drodze nie jest podyktowana wyłącznie "szerokością" jezdni czy też "pustością po horyzont". Wpływa na to wiele czynników, m.in. obecność okolicznych mieszkańców, dla których hałas pojazdów jadących szybciej niż dopuszczalna prędkość będzie zwyczajnie uciążliwy.
@miekki_am: Mnie ostatnio rozbawił jeden... Bo jadę 3, 4, 5... km po zabudowanym (jedno w drugie ciągle przechodzi). On jedzie za mną. Na 0,5km przed końcem rura - nie zdzierżył i nie wytrzymał już te 500m ;)
@miekki_am:

Czytam dużo narzekań na polskich kierowców, ale co mają zrobić ludzie, którzy lubią zapierda***?


Czytam dużo narzekań na polskich pedofilów, ale co mają zrobić ludzie, którzy lubią małe dzieci???
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Widzisz tu analogię? Tak, oczywiście, że przejaskrawione to do granic.

Odpowiedź jest jedna - masz się trzymać przepisów i gówno mnie obchodzi, że Ci się coś nie podoba.
masz się trzymać przepisów i gówno mnie obchodzi, że Ci się coś nie podoba.


@Glikol_Propylenowy: ale potem to ty, janie kapeluszonie, kwiczysz jak zarzynane prosię, gdy dupnie cię policja, bo zignorowałeś 30 "koszenie traw" w styczniu albo inny kretynizm i będziesz opowiadał jak to nigdy nie złamałeś przepisu xD
@tellet: Jeśli chodzi o drogi publiczne to nigdy nie łamie przepisów umyślnie. Nie stwierdze, że nigdy ich nie złamałem, ale na bank nie było to świadome, tylko wynikające np z niezauważenia danego znaku. Widzę jak po drogach poruszają się debile w starych BMW czy audicach i moim zdaniem, jeśli ktoś świadomie #!$%@? i ma w dupie np linie ciągła, wsiada do auta po pijaku itd to powinno być mu odbierane czasowo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@chemik_kieszyk: a byłeś kiedyś na torze? ;-) wiesz że większość torów w Polsce jest tak skonstruowanych że 120/140 km/h nie przekroczysz? A jak już osiągniesz to znów jest ściągniecie o połowę bo zakręt 90/135*.
Kojarzę jeden gdzie są się jechać szybciej przez dłuższy moment ale to dalej chwila;-) uwielbiam komentarze o torach, gdzie ludzie na nich chyba nie bywają.
@miekki_am:

co mają zrobić ludzie, którzy lubią zapierda***?


Yanosik albo autostrada w DE

Ale ból dupy, że jadę sobie 120-130 km/h w miarę dobrą drogą, jadąc w pełni bezpiecznie i nie na wariata? Mam w poważaniu, że spotkamy się na światłach, jadę swoim tempem i jest mi z tym dobrze.


Uj wbity w ból dupy zmulin. Po prostu trzeba uważać, czasem się mandat zdarzy i tyle, Yanosik to podstawa.
Z tym