Wpis z mikrobloga

@Plutonowiec jestem hejterem grzybiarzy. Mam taki lasek, do którego czesto sobie jeżdżę pobyć sam. Odludne miejsce. W sensje Kampinos. Ale nie #!$%@? na jesieni. Pobocza #!$%@? pasatami, każda droga pożarowa zastawiona jakąś oktawią, czy innym golfem. Przedtem czysty las teraz jest pełny śmieci, puszki, małpki, ciperki czy puste konserwy. #!$%@? głośnikiem zenka w obszarach ochrony ścisłej, o schodzeniu ze szlaków już nie mówiąc. Rozpocząłbym ruch delegalizacji zbieractwa grzybów, ale tam już i