Aktywne Wpisy
Sayuri90 +13
Ogłaszam #konkurs na nazwę firmy. Ma to być jednowyrazowa nazwa, słowa które mogą pomóc to: declaration, declare, processing, procedure. Nazwa ma nie istnieć w google np EXAMPLO. Dla autora najlepszej nazwy 50zl na pyszne.pl
AlienFromWenus +17
Różowa: interesuje się historią i fizyką, gra w gry, dużo czyta o samolotach i czołgach, zna się na remontach, jej hobby to offroad i wspinaczka górska, w wolnym czasie ogląda filmy naukowe lub czyta książki, lubi piwo i surowe mięso
Niebieski: "łeee na co mi taki babochłop, kobieta powinna być kobieca a nie taki chłop z cyckami"
Różowa: kocha makijaż i paznokcie, w wolnym czasie ogląda komedie romantyczne, przewija tiktoka, czyta tylko
Niebieski: "łeee na co mi taki babochłop, kobieta powinna być kobieca a nie taki chłop z cyckami"
Różowa: kocha makijaż i paznokcie, w wolnym czasie ogląda komedie romantyczne, przewija tiktoka, czyta tylko
Wykosztowałem się 14 złotych na taksówkę, kierunek - siedlecki oddział Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Pani z okienka pokierowała mnie w odpowiednie miejsce, opisałem sytuację, pokazałem zakupioną pierś, nawet dałem powąchać (śmierdziało okrutnie) panie w pokoju nie mogły uwierzyć, że takie coś sprzedaje się ludziom. Spisaliśmy protokół i zostałem poinformowany, że w sklepie zostanie przeprowadzona kontrola. Jako że interwencji nie zgłosiłem anonimowo, tylko podałem swoje dane, to po przeprowadzeniu kontroli otrzymam pismo z wynikiem. Z sanepidu podjechałem z tą piersią do sklepu, gdzie kierowniczka stwierdziła "no jak pan chce, to ja mogę przyjąć tę pierś i zwrócić pieniądze" z taką łaskę, że utwierdziłem się tylko w słuszności swojego działania. Oczywiście w sklepie pominąłem fakt że wracam z sanepidu.
Minęły jakieś dwa tygodnie i doczekałem się odpowiedzi. Miło przeczytać, że mój czas i 14 zeta na taksówkę nie poszło na marne. Tak więc Mirasy jak następnym razem kupicie zepsuty produkt w sklepie, nie bójcie się zgłaszać interwencji. Może dzięki temu oszczędzicie komuś zatrucia pokarmowego. W komentarzu zdjęcie zakupionej piersi.
1. Kupiłeś zepsute mięso w sklepie w czasie gdy działają sanepidy. I jakoś mimo wszystko zdarzyło się zepsute mięso. Wiele osób rzeczywiście machnęło ręką, wielu być może się zatruło. Mimo istnienia sanepidu. Bo takie rzeczy się zdarzają.
2. Nie byłeś pasywny i wysiliłeś się aby załatwić sprawę. Pojechałeś do
(。◕‿‿◕。)
@Vampire007: Ile najdłużej trzymałeś pierś w lodówce? Ja czasem zapomnę zamrozić jak mi się plany obiadowe zmieniają i wiem, że po 3-4 dniach w lodówce albo ją przyrządzam albo #!$%@?, więc po "tygodniu jak nie więcej" to już by mogła się po PESEL zgłosić do urzędu, nie mówiąc o tym
Za to ja zgłosiłem żabkę raz bo sprzedali piwo po terminie i jeszcze chamsko cenówką (pusta :D) zakryta data była... sprawdziłem i żadna inna butelka z dobrą datą nie miała cenówki bo ich się po prostu w żabce nie używa. I co? I dostałem odpowiedź że zrobili kontrolę, nic nie znaleźli i elo xD
@wlazlkoteknaplotek: No właśnie to też jest chore, bo wysyłają do nas syf, biorą ten syf najpierw do siebie z powrotem, a jak nie zejdzie u nich to idzie do