Wpis z mikrobloga

@rovi: po tygodniu chodziłem bez kul, potem kilka miesięcy ćwiczyłem u fizjo i u nim jeździłem na rowerze i biegałem na bieżni, pierwsze sporty po ok 6 miesiącach ale teraz będzie prawdziwy sprawdzian
@rovi: Dokładnie nie wiem co tak naprawdę mi zrobili xD Dostałem chyba głupiego jasia ale widok jak już byłem świadomy to był straszny. W sumie mam cztery dziurki w okolicach kolana z czego jedna jakby potrójna. Jak mi zeszły przeciwbólowe po operacji to strasznie bolało a potem już wcale. Teraz czasami mi chrupie w tym kolanie przy pełnym wyproscie i zgięciu ale podobno to normalne
@olekturbo: trzymam kciuki, ja tez bardzo chcialem wrocic do sportu po calkowitym zerwaniu wiezadel krzyzyowych, ale w glowie juz cos siedzi, niestety dla mnie sport tylko na 120% albo wcale i zerwalem drugi raz, ta sama noga po operacji.
@olekturbo: to i tak nieźle jak na pierwszy raz! A na jakiej pozycji grasz?

Ja jestem 6 miesięcy po rekonstrukcji, ze zrostami w kolanie i na chwilę obecną nawet nie rozważam jakiegokolwiek powrotu do piłki. Fizjo twierdzi, że to wyprowadzimy, ale zobaczymy jak to się skońćzy.
@sprytek: Tak, nie myślałem ze aż tak psychika może działać, ale dzisiaj bariera była niesamowita. Martwiło mnie tez trochę to kucie delikatne, może się z tym jeszcze odezwę do fizjo. Operacje wydaje mi się miałem dobrze przeprowadzona przez renomowanego lekarza w Gdańsku no i potem ponad kilka miesięcy rehabilitacji 2-3x w tygodniu wiec myśle ze solidnie przepracowany okres