Wpis z mikrobloga

@kodishu: niby oczywisty fejk ale z drugiej strony w starej firmie na rozmowę kwalifikacyjną przyszedł chłopak z tatą, chłopak co prawda niewiele mówił ale ojciec nadrabiał xD
  • Odpowiedz
na rozmowę kwalifikacyjną przyszedł chłopak z tatą


@Deska_o0: W sumie aktorzy, sportowcy itp. mają swoich agentów, więc rodzic może być w podobnej roli. Może to nie takie złe nie dawać się w ch... zrobić januszeksowi od samego początku, a nie dopiero po kilku latach, jak się trochę samemu nabierze obycia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 68
@kodishu: kiedyś zwolniłem typa, bo nieogar straszny i następnego dnia przyszła do mnie na rozmowę jego matka. Tak, popłakała się. Typek koło czterdziestki. Programista.
  • Odpowiedz
nie wiem skąd pomysł że to januszex


@Deska_o0: Szukający pracę musi być gotowy, że trafi na rozmowy też do januszeksów. Po szyldzie nad drzwiami nie pozna, że ta firma to jest akurat OK.
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku:

no co ma zrobić jak się ma tąką pipe za syna/córkę to rodzice muszą wszystko załatwiać


A jest taką pipą bo rodzice wszystko załatwiają. Rzucić na głęboką wodę, niech sam załatwia. Nawet jak za pierwszym razem będzie nieudolnie to się nauczy.
  • Odpowiedz
@Deska_o0: mój kuzyn na pierwsze rekrutacje po studiach chodził z matką. Z pierwszej roboty go wywalili bo matka mu doradzała jak ma negocjować podwyżkę i ile ma dostać. Wymyśliła jakaś nierealną kwotę typu 3 razy tyle ile dostał na poczatku i poradziła by straszył że się zwolni. No to nie przedłużyli mu umowy XD
  • Odpowiedz
niby oczywisty fejk ale z drugiej strony w starej firmie na rozmowę kwalifikacyjną przyszedł chłopak z tatą, chłopak co prawda niewiele mówił ale ojciec nadrabiał xD


@Deska_o0: Pamiętam, jak pierwszy raz składałem papiery na studia i widziałem ze 2 czy 3 takie rodzinki. Synek, tatuś albo mamusia i rodzic oczywiście niesie teczkę z dokumentami xD Straszne, szkoda dzieciaków.
  • Odpowiedz