Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
Wyjaśnijcie mi, po co są prace dyplomowe? XD
Przecież to w ogóle nie ma sensu. Nikt się nimi nie przejmuje, nie mają żadnej wartości, nawet magisterska to wydmuszka, o studiach pierwszego stopnia nie wspomnę.
Poświęcasz na to gówno kilkadziesiąt godzin (co najmniej), piszesz jak najbardziej na około, żeby zachować odpowiednią długość akapitów i rozdziałów (albo skracasz, żeby strona nie kończyła się na jednym wersie), idziesz na obronę, gdzie pytają cię o coś całkiem z czapy, a po trzech latach nie umiesz powtórzyć tematu pracy.
A no i żeby nie było, to w trakcie ostatniego semestru masz normalnie over 9000 zajęć, kolosów etc., więc normalnie walczysz o ocenki i musisz jeszcze tłuc te literki i i mając do opisania pracę na temat tworzenia krzesła drewnianego, zaczynasz od tego, skąd wzięło się życie na ziemi, potem o pierwszych roślinach, szybka historia przemysłu drzewnego z uwzględnieniem Józefa i Jezusa cieślów, a aspektem badawczym w pracy, który pojawić się musi, będzie ankieta, którą sam wypełnisz 35 razy, za każdym razem udając, że masz cokolwiek wspólnego z produkcją krzesła.
No po co to robić?
#studia #studbaza #takaprawda #pracamagisterska #pracainzynierska #pracadyplomowa #polibuda #politechnika #edukacja trochę #heheszki
Shatter - Wyjaśnijcie mi, po co są prace dyplomowe? XD
Przecież to w ogóle nie ma sen...

źródło: comment_1662042530c7N9DIWAFBoSiD4coSrrGe.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
idziesz na obronę, gdzie pytają cię o coś całkiem z czapy


Zależnie od uczelni są listy pytań zgodne z planem studiów.

A no i żeby nie było, to w trakcie ostatniego semestru masz normalnie over 9000 zajęć, kolosów etc


To też zależy. Zazwyczaj zajęć jest mniej bo praca dyplomowa jest za 15 ECTS, a czasami nawet semestr się szybciej kończy.

a aspektem badawczym w pracy, który pojawić się musi, będzie ankieta


Dlaczego?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Karbon315: no właśnie, pytają cie o listę pytań z 2006 roku z siatki przedmiotów, nie z twojej pracy, więc co to za obrona pracy?
Niezależnie od uczelni możesz sobie zrobić badania w formie ankiety, bo są najłatwiejsze, a wiadomo, że nikt rozważny nie będzie się napinał na zrobienie ambitnych badań, jeśli może zrobić coś łatwego i na spokojnie zająć się reszta studiów
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Shatter: żeby udowodnić że jesteś w stanie zrobić coś sam od 0, a nie odhaczać tylko zadania od prowadzących.

@kaspil: dlatego temat możesz mieć podany przez promotora, który potem ci będzie wskazywał, który akapit trzeba edytować xd
  • Odpowiedz
pytają cie o listę pytań z 2006 roku z siatki przedmiotów, nie z twojej pracy, więc co to za obrona pracy?


Obrona to nie jest potoczna nazwa czegoś takiego jak egzamin dyplomowy? Wtedy pytania o zagadnienia związane z kierunkiem studiów są jak najbardziej słuszne, bo jednak absolwent powinien po tych kilku latach posiadać minimalną wiedzę zdobytą na studiach.

Niezależnie od uczelni możesz sobie zrobić badania w formie ankiety, bo są najłatwiejsze, a
  • Odpowiedz
@Shatter: no nie wiem. Ja miałem wymagającego promotora co pod byle czym by się nie podpisał ale jednocześnie bardzo pomocnego, ogólnie złoty człowiek i z tej pracy inżynierskiej którą napisałem się nauczyłem więcej niż przez całe studia. Tyle, że ja to pisałem prawie cały semestr, nie miałem żadnej podobnej pracy pod ręką tylko sam wszystko od 0 i nie powiem ale jest satysfakcja ze zrobienia czegoś takiego. Miałem nawet wydrukować, oprawić
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TrocheSmieszne: magisterki * będę badał zainteresowanie wykorzystaniem danej technologii w przemyśle, za i przeciw etc. Spróbuję dorzucić jakieś rozmowy z twórcami tejże pod kątem technicznym - jakie są bariery w jej rozwoju itp.
Mam akceptację ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@groman43: Shatter chyba kończył na 1 stopniu AiR z tego co pamiętam ale z pracami dyplomowymi jest tak, że jest masa słabych tematów, które się robi żeby odhaczyć i nic się praktycznego z nich nie wyniesie a jak jeszcze się trafi na promotora lelum polelum, który przyjmie wszystko to też lipa. Z jednej strony spoko bo papier jest papier ale niczego konkretnego się nie nauczysz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mlodyernest: inżynierka to jeszcze jak cię mogę - zrobiłem model stanowiska z trzema siłownikami i zaprogramowałem to w symulatorze plc. Teraz studiuje zarządzanie i inżynierię produkcji i tutaj to jest #!$%@? jeśli chodzi o tematy, a jeśli ktoś nie pracuje w zakładzie produkcyjnym to w ogóle zosfaja mu jakieś absurdalne wizje i tylko nielicnzi promotorzy mają jakiś pomysł na to, więc zbadam sobie ankietami co w trawie piszczy i obuduje to
  • Odpowiedz
@Shatter: @mlodyernest: jeśli ktoś sam wybiera niezbyt porywający temat lub nawet niezbyt porywającą uczelnie, to potem nie ma prawa mieć wielkich oczekiwań. Natomiast sam fakt istnienia niezbyt porywających tematów czy uczelni uważam za patologię.
@Shatter: jakim cudem po AiRze piszesz taką pracę? Nie wolałbyś rozwiązać kilku układów równań różniczkowych rozwiązać? xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@groman43: jestem na innym kierunku, to raz, a dwa - wielkie gówno się nauczylem na tym AiR xd kluczowy semestr (trzeci) to był pierwszy pandemiczny, który poszedł na straty. A jeśli o matmę chodzi to w sumie miałem piątki z niej, ale bardzo szybko usunąłem te wiadomości z głowy, bo nigdy do nich nie wracałem po egzaminach, więc no.
Ale to też trochę moja wina, bo mimo bardzo wysokiej średniej w
  • Odpowiedz
@kaspil: Przecież w pracy dyplomowej nie ma żadnej samodzielności. Promotor wybiera ci temat, który podpasuje oceniającym. Przepisujesz inne książki innymi słowami, bo wymyślić sam własnych rzeczy nie możesz będąc cieciem. Poza tym, nie każdy będzie pracował jako naukowiec albo w jakiejś twórczej pracy. Wielu będzie klepać w kółko to samo, co nie znaczy, że są słabi.
  • Odpowiedz
@Shatter: Zależy to też od kierunku, na jakichś ścisłych, technicznych to się robi jakieś laboratoria, badania, projekty, itd. Tutaj faktycznie robisz coś więcej niż przepisanie książek. Są też zdecydowanie krótsze od prac humanistycznych, bo nikt nie chce tam lania wody.
  • Odpowiedz
@Shatter: A dobra, teraz doczytałem, że na technicznych też studiowałeś. W takim razie to faktycznie bezsensu jak tam było i nic nie wyniosłeś ze studiów. Niestety studio to często gunwo i nic się nie poradzi xD. A po AiRze podobno i tak się potem idzie na zwykłego programistę, bo kasa po prostu lepsza.
  • Odpowiedz
@kaspil: Przecież w pracy dyplomowej nie ma żadnej samodzielności. Promotor wybiera ci temat, który podpasuje oceniającym. Przepisujesz inne książki innymi słowami, bo wymyślić sam własnych rzeczy nie możesz będąc cieciem.

No chyba u was na wsi

Poza tym, nie każdy będzie pracował jako naukowiec albo w jakiejś twórczej pracy. Wielu będzie klepać w kółko to samo, co nie znaczy, że są słabi.

Uczelnie wyższe nie są tworzone dla takich osób.
@
  • Odpowiedz